Dnia Wed, 4 Jun 2008 02:59:50 +0200, Sempiterna napisał(a):
>> Ile w tym ustrojstwie się trza naklikać by na pulpit trafić! I nie ma
>> linków
>
> W TC?? dwa backslashe w linii komend i w oknie otwiera się pulpit.
A ja mam większość pod CTRL-D :)
>> do Moje Dokumenty itp. No i tylko dwa okna, w których nic się nie
>> mieści,
>
> Zależy od czcionki, no i fakt, rozmiarów ekranu. U mnie mieści się
> wszystko.
> A M.D. są jako "podkatalog" Pulpitu.
Kwestia gustu - ja i tak w Explorerze wszystko mam jako listę ze
szczegółami.... czyli jak w TC ;)
>> kolumn nie da się swobodnie regulować, nie ma widoku miniatur i w
>> ogóle sto
>
> Swobodnie reguluję szerokość. Moge też zdefiniować własne.
>
> Aj, sory, to o NC piszesz? To masz rację. Choć teraz nie zweryfikuję, bo
> ostatni raz NC dla Windy uruchamiałem jakieś 8-10 lat temu. Już prędzej
> DOSowy, ale i tak szybko porzucałem go na rzecz VC i SC, DN używałem
> rzadziej, jakoś miałem pecha, że nie bardzo chciał spełnić moich
> oczekiwań, chyba nie był zbyt stabilny, nie pamiętam. Ale działał i
> swoje zadanie spełniał na tyle, ile potrafił. NC był w sumie dobry, gdy
> miał niski numer, bo nie był wtedy tak rozpasiony (od czwórki napchano
> mu i czasem dziwaczał, piątka, to ... ech... rozbujana klapzdra) i
> działał szybko.
VC to volkov a SC ? pamięć już zawodna ;)
>
>>
>>> tak znajomi nie wiedzą jak z
>>> niego korzystać i bawią się w przeciąganie plików w Exploratorze...
>>
>> Naucz ich korzystać z menu kontekstowego i paska narzędzi.
>
> Z rzadka i ja korzystam.
No właśnie jest tak że na codzień to może i można się pobawić trochę w
przeciąganie ikonek czy kontekstowe "kopiuj/wytnij/wlej" (z tym że ja i tak
CTRL-C /CTRL-X /CTRL-V z klawy jadę) ale jak jest sporo operacji na
plikach, zabawa/porządki to bez TC trwa to o wiele dłużej
>
>> A przeciąganie jest bardzo przydatne w określonych przypadkach, na ten
>> przykład w obrębie tego samego okna, gdy trza plik przenieść do
>> podfolderu.
>
> Da sie i w TC zrobić, tylko kapkę inaczej. Prawoklik myszki trzeba
> chwilę przytrzymać, oraz klawiszologia jest deko inna. Lewoklik działa
> od razu - kopiowanie, to naciągasz katalog na ten, do którego kopiujesz,
> a przenosisz do danego katalogu robiąc to z przytrzymanym Shiftem.
> Dodatkowo, (nie tylko) w TC prawoklik myszą można zastąpić naciśnięciem
> klawiszaMenu, u mnie jest między prawym "Windows" a prawym "CTRL".
Dżisas... mycha w TC ;) (wiem wiem da się ale jego siła jest właśnie w
klawie)
> Ale ostatecznie jest to kwestia przyzwyczajenia.
> Tak, jak przed snem jeden lubi kiszone ogórki, drugi lubi ptysie po
> obiedzie, trzeci kremówki (TE również), a czwarty wypić piwo.
> Nie deprecjonujmy kogoś tylko dlatego, że używa innego menedżera, nić
> pozostali.
Ot i dobre podsumowanie. Każdy pracuje tak jak jemu wygodnie i najszybciej.
Jedni używają wbudowanej przeglądarki fotek, inni ACDSee, inni InfraView,
inni Fastone Image Viewer ;)
(pamiętacie DOSowego qpega? na nim pierwsze "panienki" w GIFach 256c
oglądałem ;) oczywiście po uprzednim wgraniu sterownika VesaDriver ;)
Received on Wed Jun 4 22:30:25 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 04 Jun 2008 - 22:42:01 MET DST