> Druga kwestia to taka, ze przez pare lat jak juz pracuje nie bylo
> zadnego incydentu.
albo nie wiesz o tym...
A sprawa trzecia - to nie jest tak, ze ktos z tych
> danych moglby skorzystac. Chodzi o ochrone danych osobowych z bazy
> danych i tyle (nazwiska, PESELE itp.).
>
IMHO myslisz sie, gdyby byly bezuzyteczne to nie byloby calej ustwy o
ochronie danych osobowych, nie wiem jaki masz zakres tych danych, ale
nawet "takie bezuzyteczne dane" mozna sprzedac na czarnym rynku. Kazde
dane osobowe moga byc fajne i dobrze platne jesli znajdzie sie
odpowiedni kupiec (tak mi sie wydaje)
Jesli chodzi ci o standardowa ochrone to baza danych + niemozliwosc
przegrania plikow bazy calkowicie ci wystarczy (plus dobry stroz :-) )
No chyba ze ktos wymie hdd podepnie przez mostek do lapak i zrzuci tak
jak jest... (tez mozna sie przed tym ochronic)
> Prosze sie nie doszukiwac sie czarnych scenariuszy - rozwiazanie ze
> strozem sprawdza sie skutecznie od paru lat i jest OK.
Received on Fri Feb 15 16:10:12 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 15 Feb 2008 - 16:42:02 MET