Re: VISTA a bezpieczeństwo

Autor: dziobu <kpawelXXX_at_XXXkr.onet.pl>
Data: Thu 08 Nov 2007 - 00:00:29 MET
Message-ID: <fgtg2g$dan$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Dnia 11/7/2007 9:53 PM, Użytkownik Tomasz Motyliński napisał:
>
> Tu poruszyłeś dość istotny temat... M$ nie może sobie pozwolić naprawdę na
> napisanie całego systemu od nowa i zrezygnowanie całkowicie z
> kompatybilności na rzecz napisania naprawdę dobrego systemu.

Nie zgodze sie. Vista w porównaniu z poprzednikami jest całkiem znośna,
żeby nie powiedzieć dobra. Jesli po SP1 będzie taki skok jak w XP, to
imho będzie to najlepszy ichni system.

> Niejednokrotnie, koszt aktualizacji oprogramowania do nowej wersji
> przewyższałby lub co najmniej dorównał napisaniu takich aplikacji/klientów
> na inne systemy i tu zaczęli by tracić na rynku. Jedyną zaletą m$ w tej
(...)

Fajnie, ale piszesz o rozwiązaniach grubo firmowych. Jak ktoś tworzy
potężny system, to sam wybiera środowisko - albo tworzy pierdoły
wielośrodowiskowe (java, "aplikacje internetowe" bądź (?).net) natomiast
dane o atakach, niezabezpieczonych komputerach czy wirusach
instalowanych przez gg są raczej od komputera pani Krysy z księgowości,
od pana Zenka z magazynu i od jego dzieciaka który komputer dostał na
komunie. Są to ludzie nie mający żadnego pojęcia o komputerze przed
którym siedzą; dla których główna zaletą nowego systemu to ładniejsze
ikonki i zajefajne okna takie co robią tak i tak i super dzwiek przy
starcie.

I tu masz wszystkie braki - antywirus z bazą sprzed dwóch lat, bo taki
był w gazecie, zabezpieczenia wyłączone bo kolega kolegi łaczył sie z
innym kolegą kablem i tak zostało, hasło ustawione na puste bo to
okienko denerwuje, itd. Jak taki system ma być bezpieczny? Już pomijam
dowolne sciąganie każdego syfu w erze szybkiej i dostępnej sieci czy
wsadzanie każdego cd do komputera.

Żeby spieprzyć system, wystarczy w większości wypadków odpalić
(świadomie) obcy program. Ale jesli masz wyłączone pokazywanie
rozszerzeń to plik "Muzyka,mp3" wygląda OK, choć tak naprawde to
"Muzyka,mp3.exe".

Zajmuje sie "dbaniem" o systemy kilku osób (czyt - rodzinka ;p), z czego
4 komputery obsługuje przez VNC. Wystarczy odrobina wiedzy i świadomości
żeby na żadnym z nich nie było ani wirusów ani żadnego syfu, do tego
wszystkie działają stabilnie choć każdy używa ich bez żadnych
ograniczeń. Systemy to W98, W2k i XP. A więc się DA. nawet pomimo że
każdy ma stałe łącze i grzebie w sieci niemało.

Natomiast, jaki Win by nie był, to zauważ że to cały czas jest system
user-friendly. Ilośc kreatorów, kolorków i innych śmieci daje szaremu
użyszkodnikowi możliwość zrobienia w zasadzie wszystkiego. Od napisania
dokumentu, przez skonfigurowanie konta w programie pocztowym aż po
nagranie cd. Nawet Ubuntu nie jest tak przyjazdny. Myśle że jakby tak
wszystkie dzieci neostrady, ludzi starszych czy innych, nie mających
żadnego pojęcia o komputerze, posadzić przed Linuxem, to szybko by się
okazało że wszystko sie da spieprzyc, a system jest totalnie dziurawy.

Obecnie Linuxa używają osoby potrafiące go używać, więc z definicji jest
(przynajmniej w miare) dobrze skonfigurowany i działa. Więc nie ma sie
co dziwić że jest on statystcznie bezpieczniejszy. Ale... statystycznie
to ja i mój pies mamy po trzy nogi ;D

-- 
Pozdrawiam                                    #  | _ \| __|/ __|/ __|
Paweł Konarski (k p a w e l @ o n e t . p l)  #  |  _/| __|\__ \\__ \
www: pawkon.ath.cx                            #  |_|  | __|\___/\___/
____ pawelkon.go3.pl _________________________#_____ www.pess.pl ____
Received on Thu Nov 8 00:05:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Nov 2007 - 00:42:01 MET