Re: Co zacz, czyli (rozwiązane) kłopoty z FTP.

On Wed, 10 Oct 2007 01:42:19 +0200, Lawrens Hammond wrote:

> Jak już pewnie zeznałem, mam na nowo położonego XP.
> Dwa ogniomurki w szeregu takowoż.
> Total Commander z wbudowanym klientem FTP.
> Odpalam połączenie FTP, pierwsze zgłoszenie OK, port command succesfull
> ok, ale jak ma ściągnąć katalog - rzopa.
> Włączone są Kerio i systemowa zapora (tak ma być, zreszta wszystko
> reszta chodzi galanto, z P2P 5 sekund dodatkowej gimnastyki i po
> kłopocie) - nie idzie.
> Ale wystarczy, ze którąkolwiek z zapór wyłączę, systemową, czy Kerio -
> połączenie ożywa.
> Jako, ze potrzebne mi są obie zapory, Musiałem coś wymyślić. Sprawdziłem
> spod Opery - FTP śmiga jak należy.
> Czemu TC nie chce? Zrobiłęm wszystko, nawet resetowałem całkowicie listę
> wyjątków w obu zaporach i na nowo zatwierdzałem regułki, nie pomogło.
> Ostatia szansa - tryb pasywny. Włączyłem, że w TC ma być używany
> domyślnie - ożyło, aż miło :)
> Tylko jednak czy nie lepiej, aby było to w trybie aktywnym?
> Choć z drugiej strony, gdyby jakiś babol miałby coś dociągać, to
> istnieje niezerowa szansa, ze pojechałby aktywnie, a wtedy klapka, nie
> pójdzie.
> Pewnie Opera wali pasywnie (nie wiem, nie znalazłem stosownej opcji w
> menu)... Oby mi IP prywatnego nie dali (nie tylko z tego względu)...

Czy lepiej czy gorzej dziala tryb pasywny - są różne teorie. Pasywny jest
lepszy dla administratorów firewalla. Pozwala na mniejsze kombinowanie z
regułkami. Dla pasywnego otwierasz port 20 i 21 i masx święty spokój. Dla
aktywnego musisz kombinować z połączeniami typu established i innymi
rzeczami w zależności od firewalla. Generalnie - nie ma większych różnic
poza koniecznością ustawiania trybu pasywnego w kliencie.

-- 
Pozdrawiam
Piotrek