dziobu napisał(a):
> Przez wyłaczenie całego syfu zyskałem jakieś 60Mb ramu na starcie i
> ponad minute szybciej system mi wstaje. Dla 1.5Gb ramu to te 60Mb
> róznicy wielkiej nie robi, ale róznica pomiędzy 0:40 a 1:50 przy
> uruchamianiu jest dość znacząca.
To musiałeś mieć dużo więcej niż VMware, bo u mnie VMware Server
uruchamia się w kilka sekund najwyżej przy starcie.
Swoją drogą wersja linuksowa startuje znacznie szybciej...
> ino jesli masz pudło w pracy to czas moze Ci być obojętny.
> Ale ja mam laptopa. Z wolnym dyskiem (99% dysków 2.5" jest z definicji
Notebooki się hibernuje, a nie wyłącza.
> wolniejsza od byle 3.5"). Do tego są sytuacje że system uruchamiam
> często (np jak testuje sterowniki, instalki czy inne śmiecie). I wtedy
> minuta w tą czy w tamtą, pomnozona *50 daje już sporą róznice.
A to jest sprawa Twojego indywidualnego wykorzystania
komputera. Przeciętny użytkownik tego nie robi.
> Pomijam takie sytuacje że gdzieś jade i chce szybko costam na pc zrobić
> (choćby jakąś pierdołe na klucz zgrać). I też jest mi głupio jak system
> odpalany na kolanie włacza mi wszystkie bajery z których i tak na 100%
> nie skorzystam...
No to otwierasz pokrywę i system się odhibernowuje w
10-15 sekund...
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Fri Jan 12 11:10:10 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 12 Jan 2007 - 11:42:02 MET