"latet" <spam@xxx.pl> wrote in message news:en06c2$1m5$1@inews.gazeta.pl...
>> Linux także ignoruje BIOS.
>
> A co jeszcze nie ignoruje BIOS? Juz tylko BootIT i instalator Windows
> tudzież inne narzędzia działające w DOS-ie lub jakimś pseudo-DOS-ie?
Hmm co nie ignoruje? Wszystkie programy, które nie potrafią adresować
bezpośrednio mostka płyty głównej pośredniczącego w dostępie do dysków. W
Windows służą do tego gotowe sterowniki uruchamiane w tzw. trybie chronionym
(już od W95 zresztą), w DOS-ie trzeba sobie samemu napisać obsługę takich
urządzeń i nie jest to bynajmniej proste z uwagi na przeróżne implementacje
takich mostków.
>> Ale ja tutaj widzę całkiem inny problem; sterowniki obsługujące NTFS w
>> Linuksie są hmmm eksperymentalne, więc raczej niewskazane jest włączanie
>> trybu r/w. Zdaje się że chyba tylko Captive, który jest oparty na
>> oryginalnym pliku MS ntfs.sys, jest w miarę bezpieczny, pomijając kwestię
>> implementacji obsługi odmiennego systemu ACL-i w obu systemach. Ale i tak
>> w żadnym razie nie pozwalałbym mu na wykonanie chkdsk.
>
> Czyli jesli mamy duże partycje i chcemy coś na nich "z zewnątrz"
> podziałać, to raczej Ultimate Boot CD for Windows, a nie żaden z innych
> licznych tego typu wynalazków?
Absolutnie tak. Konsola Odzyskiwania też jest bezpieczna, pod warunkiem że
została uruchomiona z instalki obsługującej 48-bitowe adresowanie dysków.
-- M. [MS-MVP] /odpowiadając zmień px na pl/Received on Thu Dec 28 12:25:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Dec 2006 - 12:42:05 MET