Re: DOS - czy ktos jeszcze pamieta?

Autor: Konrad Kosmowski <konrad_at_kosmosik.net>
Data: Fri 15 Dec 2006 - 23:11:27 MET
Message-ID: <elv6oq$7g5$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

** first wrote:

> Program pracuje pod DOS-em na FAT16 (tak musi byc). Program jest dla
> uzytkownika bardzo wazny - uzytkownik zarabia przy jego pomocy na
> zycie od nastu lat i jeszcze jakis czas tak bedzie. Program nie moze
> byc zastapiony innym. Nie istnieje juz wersja instalacyjna programu.

Tzn. chcesz powiedzieć, że trzymasz Bardzo Ważne Dane w programie,
którego w razie czego nie jesteś w stanie odtworzyć? To gratulacje.

> Program pracuje na starenkim komputerze, ktorego dysk w kazdej chwili
> moze pasc (zreszta jak kazdy inny, ale ten dodatkowo jest jak
> wspomnialem wiekowy).

W dodatku trzymasz te Bardzo Ważne Dane na komputerze, który w każdej
chwili może się zamienić w kupkę kurzu? Gratulacje po raz drugi.

> Uzytkownik chcialby zabezpieczyc sie przed najgorszym czyli przed
> awaria.

Nie masz żadnej kopii Bardzo Ważnych Danych i właściwie dopiero w tym
momencie (po kilkunastu latach) zastanawiasz sie jak zacząć robić te
kopie? Gratulacje.

Gratuluje zerowego pojęcia o sensownym przechowywaniu Bardzo Ważnych
Danych. :>

> Nie da sie niestety tak po prostu przegrac katalogu programu,
> gdyz tak skopiowany program na nowym kompie nie zadziala (zastosowano
> jakies zabezpieczenia).

W dodatku zamknąłeś sobie świadomie dane takimi zabezpieczeniami? :)
BTW jakie to zabezpieczenia? Na 100% dadzą się obejść, DOS nie oferował
takich zabezpieczeń aby nie dało się tego banalnie rozwiązać.

> Da sie natomiast zrobic kopie dysku Norton Ghostem. Po wgraniu kopii
> na dysk zrodlowy wszystko pracowalo prawidlowo. Ale caly czas
> obracamy sie (doslownie hehe :-) na tym samym twardzielu.

A co program jest w jakiś sposób podpięty do dysku twardego?

> I tu pytanie: czy kopia spod Norton Ghosta wgrana na jakis inny dysk
> (w domysle nowy, o innej wielkosci) zadziala?

A czemu nie?

> Caly czas mowimy o partycji/dysku C (innej na nim nie ma). Czy
> komputer w ogole sie uruchomi?

Nie powinien mieć problemu, właściwie to bez problemu da się pewnie po
prostu skopiować katalog tego programu (czy całą partycję jak musisz) i
uruchomić w jakimś sensownym środowisku, np. pod VMWare Server, po czym
zaaplikować jakąś sensowną metodę tworzenia kopii zapasowych (po prostu
obrazów działającego systemu).

Dalsze spekulacje są bez sensu bo nie napisałeś:
- co to za program?
- jakie to niby ma zabezpieczenia, których Twoim zdaniem nie sposób
  obejść?

-- 
    +                                 '                      .-.     .
              .         http://kosmosik.net/             *    ) )
      *                                    .           .     '-'  . kK
Received on Fri Dec 15 23:15:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 15 Dec 2006 - 23:42:02 MET