DOS - czy ktos jeszcze pamieta?

Autor: first <mail_at_snailmail.ru>
Data: Fri 15 Dec 2006 - 20:38:05 MET
Message-ID: <fct5o2htvs7hd3t89udldihq3sae50kfou@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii

Witam,

jest problem.

Program pracuje pod DOS-em na FAT16 (tak musi byc). Program jest dla
uzytkownika bardzo wazny - uzytkownik zarabia przy jego pomocy na
zycie od nastu lat i jeszcze jakis czas tak bedzie. Program nie moze
byc zastapiony innym. Nie istnieje juz wersja instalacyjna programu.
Program pracuje na starenkim komputerze, ktorego dysk w kazdej chwili
moze pasc (zreszta jak kazdy inny, ale ten dodatkowo jest jak
wspomnialem wiekowy).
Uzytkownik chcialby zabezpieczyc sie przed najgorszym czyli przed
awaria. Nie da sie niestety tak po prostu przegrac katalogu programu,
gdyz tak skopiowany program na nowym kompie nie zadziala (zastosowano
jakies zabezpieczenia). Da sie natomiast zrobic kopie dysku Norton
Ghostem. Po wgraniu kopii na dysk zrodlowy wszystko pracowalo
prawidlowo. Ale caly czas obracamy sie (doslownie hehe :-) na tym
samym twardzielu.
I tu pytanie: czy kopia spod Norton Ghosta wgrana na jakis inny dysk
(w domysle nowy, o innej wielkosci) zadziala? Caly czas mowimy o
partycji/dysku C (innej na nim nie ma). Czy komputer w ogole sie
uruchomi?

Pozdrawiam
Received on Fri Dec 15 20:40:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 15 Dec 2006 - 20:42:03 MET