Re: licencja OSL

Autor: Kuba Panas <Kuba_nntp_at_lubiana.waw.pl.UsunTo>
Data: Tue 02 May 2006 - 10:05:25 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <44571374$1@news.home.net.pl>

adasiek napisał(a):
> Witam!
>
> Chcialbym poznac Wasze zdanie na temat licencji OSL. Wrazenie
> ogolne i przyklad na mojej sytuacji, ktora ponizej Wam opisze.
>
> Przeczytalem warunki opisane na stronie #1 i ceny ze strony #2:
> #1: http://www.microsoft.com/poland/licencje/osl/przystapienie.mspx
> #2: http://www.microsoft.com/poland/licencje/osl/ceny.mspx

IMHO jest to rozwiązanie dla dużych i bogatych firm, które nie chcą
bawić się w liczenie licencji i stawiają na ujednolicanie oprogramowania.
>
> Moja sytuacja jest taka: komputerow "kwalifikujacych sie" jest
> w moim wypadku: 10 x desktop + 10 x notebook (ale wiekszosc z
> nich podrozuje ze swoimi uzytkownikam i nie ma ich na co dzien
> w siedzibie firmy). Rozumiem, ze OSL wymaga w tym momencie
> zakupienia licencji na 20 stanowisk nawet jezeli czesc z nich
> planuje miec wyposazone w OpenOffice albo nawet w Linuksa?
> Regulamin mowi: "które spełnia wymagania sprzętowe do uruchomienia
> produktów dostępnych w ramach umowy OSL" - czyli ogolnie kicha
> jezeli chcialbym miec np. dwa zapasowe pecety nieuzytkowane na
> co dzien (czyt. bez systemu operacyjnego) to i tak musze za nie
> placic?
Dla tak małej ilości komputerów zdecydowanie wolę liczyć licencje i
kupować system OEM + office OLP.
Pamietaj, że OEM jest przypisany do konkretnego komputera, więc jeśli
chcesz je podstawiać "na zamianę", to do tych dwóch zapasowych też
musisz kupić system (chyba, za na zapasowych bedzie działał
Linux+OpenOffice).
W OLP system operacyjny dla stacji roboczej możesz kupić tylko jako
upgrade, a do wyboru masz tylko XP Professional.

>
> Na komputerach mam zainstalowane: Windows XP Prof. glownie w
> wersjach OEM - czesto zakupione jako fragment zestawu komputerowego
> - tj. bez swojego "microsoftowego" nosnika ale z np. plytkami
> recovery (Toshiba, Dell, IBM, Fujistu-Siemens). Na wszystkich
> komputerach jest tez zainstalowany pakiet Office 2003 w wersjach
> od Basic do Prof. - tez glownie OEM-y ale znajdzie sie kilka
> box-ow.
>
Żeby liczyć licencje, to dla 20 kompów zrobiłbym arkusz kalkulacjny ze
spisanymi wersjami oprogramowania + klucze instalacyjne, albo napisał
małą bazę danych.

> Zastanawiam sie czy w moim wypadku jest sensowne kupowanie licencji
> OSL? Glownym celem mialoby byc wprowadzenie porzadku z licencjami.
> Rozumiem to tak, ze pokazujac posiadane licencje otrzymuje znizke
> 50% na pierwszy rok OSL, a potem moge o moich posiadanych licencjach
> zapomniec - przydadza sie dopiero po wygasnieciu OSL. Przez czas
> obowiazywania OSL legalnosc mojego oprogramowania wynika tylko z
> faktu posiadania OSL - tak?
>
> Jakoze w tej chwili mamy same XP-ki to kupowanie teraz OSL jest
> lekko bezsensowne - prawda? Ale moglbym kupic taka licencje przed
> wejscie Windows Vista i nastepnie otrzymac Viste w ramach licencji
> OSL - jednakze tez mi to pachnie raczej slabo. Co o takim pomysle
> sadzicie?
A czy posiadany sprzęt (głównie notebooki) spełni wymagania, ewentualnie
da się łatwo rozbudować do wymagań Visty?

>
> Ogolnie w tej chwili MS rozluznil nieco zasady nabywania OEM i
> wyglada to tak, ze zestaw Office Prof. 2003 OEM + Windows XP OEM
> moge miec za jakies 1600PLN (netto) i to na zawsze.
Ale przyklejone do konkretnego komputera.
Sprzedajesz/niszczych/wyrzucasz/nadmiernie rozbudowujesz komputer - jak
masz OEM to przestajesz móc je używać.

> Kupujac to samo w OSL musialbym wydac 1000PLN (netto) na stacje
> na rok. W dodatku taka kwote musialbym placic kazdego roku.
> Czyli ogolnie nie wyglada to wcale zachecajaco!
Ale nie musisz męczyć się z liczeniem licencji i pilnowaniem, żeby ci
użytkownicy nie instalowali nowszych/większych wersji oprogramowania.

>
> Dziekuje za rady.
> adas;

Pozdrawiam
Kuba
Received on Tue May 2 10:10:11 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 02 May 2006 - 10:42:01 MET DST