Re: Internet Explorer 7 Beta 2 już dostępny :)

Autor: j_marek <j_marek_at_USUN_TO.gazeta.pl>
Data: Thu 02 Feb 2006 - 14:27:42 MET
Message-ID: <drt3cq$8ol$1@news2.ipartners.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

W wiadomości: drsl1u$fmp$1@nemesis.news.tpi.pl,
Konrad Kosmowski <konrad@kosmosik.net> napisał(a):
> ** j_marek, 2006-02-02 01:17:
>
>>>> Tylko dlaczego Mozilla FireFox nie ma automatycznej aktualizacji
>>>> kiedy jestem zalogowany na koncie użytkownika, a IE ma.
>
>>> W ten sam deseń - czemu Quark nie ma? Czemu Photoshop nie ma? Czemu
>>> MS Office 2003 nie ma? Etc. - niech to Ci da do myślenia.
>
>> Office 2003 już powinien tak mieć. Aktualizacja Windows i Offica
>> została połączona i nazywa się teraz Microsoft Update.
>
> Office 2003 nie ma. Nie ściąga sobie aktualizacji automagicznie i
> trzeba być Administraotrem aby się zainstalowały.

Witam!

Nie jestem tego pewien na 100% ale wydaje mi się, że nie masz racji.

Cytat z FAQ witryny Windows Update:

* Czy wciąż muszę pobierać aktualizacje z witryny Office Online lub
korzystać z usługi Office Update?
Nie, jeżeli został zainstalowany pakiet Office 2003. Jeżeli korzystasz ze
starszych wersji pakietu Office, należy wciąż pobierać aktualizacje z
witryny Office Online. [...]

Wydaje mi się, że już się Office automatycznie aktualizował. Jesteś pewien,
że masz zaktualizowany Windows i stronę Windows Update. To są nowe
możliwości tego mechanizmu.

>> Co do meritum to dla chcącego nic trudnego. W najgorszym razie trzeba
>> będzie napisać sterownik ;-)
>
> Przepraszam co ma do tego sterownik?

Ma to tego, że działa w jądrze systemu. Jeśli aplikacja w trybie użytkownika
nie może sobie poradzić to być może potrzebna jest interwencja w jądrze
systemu -- brak odpowiedniego API. Poza tym to był żart bo na końcu pojawił
się uśmieszek.

>> Skaner antywirusowy Avast sam się aktualizuję, bazę wirusów oraz
>> program i nie wymaga pracy na koncie administratora.
>
> Bo ma do tego odpowiednią usługę.

I sterownik dodatkowo jeszcze ;-) Inaczej mówiąc usługę działającą w trybie
jądra bo to nie jest sterownik związany ze sprzętem (device driver), tylko
chyba filter driver. Aby uciąć dalszą dyskusję zaznaczę, że w tym przypadku
sterownik służy do monitorowania operacji dyskowych.

>> Odpowiedzią jest usługa pracująca z odpowiedni prawami. Wymaga on
>> tylko trochę konfiguracji aby nie zawracał głowy użytkownikami
>> niepotrzebnymi komunikatami.
>
> I wymagasz, aby *każdy* z zainstalowanych programów instalował swoją
> usługę systemową? To niezły burdel się zrobi. Albo może jedna usługa
> per wydawca np. Microsoft Update, Mozilla Update, Adobe Update, Corel
> Update, Google Update, Sun Update etc. etc. Ile tych usług byś chciał?

Są aplikacje narażone w różny stopniu na atak. W tym przypadku mówimy o
przeglądarce. Przecież nie twierdze, że w ten sposób powinien się także
aktualizować BIOS czy inny firmware :-)

A co powiesz o przypadku Javy. Nie zrobili usługi, a zrobili mały program
jusched.exe działający w tle i instalujący się w kluczy:
HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Run

Oznacza to, uruchamia się przy sesji każdego użytkownika, a nie jako usługa.
Do jest dopiero pomysł.

>> Zgodzę się, że być może powinno być jakieś rozwiązanie systemowe tego
>> problemu. Nie chciałbym mieć w systemie całej chordy usług do
>> aktualizacji.
>
> Ano właśnie.
>
>> Może nawet Microsoft Installer coś już oferuje. W każdym razie z
>> ostatniego "The .NET Show" wynika, że Microsoft wie o problemie. Ale
>> wolę mieć już te usługi niż ręcznie wgrywać aktualizację.
>
> Ale jak będziesz miał ich dużo to zaczną się inne problemy.

Po prostu chciałbym mieć możliwość wyboru w przypadku programów narażonych
na ataki. Niech dadzą administratorowi możliwość konfiguracji aktualizacji.

>> Powstaje pytanie, jeśli jest lub będzie rozwiązanie w systemie tego
>> problemu to czy twórcy FF z niego skorzystają. Może w imię
>> wieloplatformowości ominą szerokim łukiem możliwości XP i Visty,
>> może jeszcze w2k -- pomijam wersje serwerowe Windows. Oczywiście i
>> teraz mogą skorzystać z usług, które jedna są charakterystyczne dla
>> NT-ek.
>
> No generalnie FF *mógłby* próbować uruchomić proces aktualizacji
> poprzez RunAs, no ale z kolei to nie jest standardowe rozwiązanie -
> czy RunAs pod Windows 2000 potrafi wyświetlić GUI?

Ja uruchamiam aplikacje graficzne z RunAs. Eksplorator tylko trochę dziwnie
się zachowuje.
BTW: W 2000 trzeba było nacisnąć Shift aby w Menu Start pojawiła się opcja
"Uruchom jako".

Moim zdaniem to nie jest dobre rozwiązanie tego problemu bo wymaga znajomość
hasła administratora, itd.

[...]
> Dziś mi się zaktualizował FF - po prostu w którymś momencie wyświetlił
> dialog, że zainstalował nową wersję i że wypadałoby zamknąć i otworzyć
> ponownie - OK/Cancel? Po ponownym uruchomieniu już była nowa wersja.
> Chyba tak jest OK? :)
[...]

Może w reszcie coś poprawili. Do tej pory w moim przypadku FF wymagała pracy
na koncie administratora aby się aktualizował. Nawet i teraz FF nie chce
sprawdzić na koncie użytkownika czy są nowe aktualizacje więc coś jest na
rzeczy.

Poza tym chciałbym mieć możliwość ustawienie aby aktualizacje krytyczne
instalowały się bez interwencji użytkownika, automatycznie. W przypadku FF
może być też problem, że są po prostu wydawane nowe wersje, które ciągle
trzeba instalować aby łatać stare dziury. Natomiast do IE w odpowiedniej
wersji są wydawane łatki.

Jakiś czasem temu Microsoft stwierdził, że nie będzie łatał XP Gold. Trzeba
mieć przynajmniej zainstalowany Service Pack 1 do XP. To jest baza, na
której mogą być instalowane te łaty. Czy w przypadku FF można tak samo łatać
stare wersje?

-- 
Pozdrawiam,
Marek Janaszewski
[ j_marek(małpa)gazeta(kropka)pl ]
[ == USUN_TO. z adresu == ] 
Received on Thu Feb 2 15:05:12 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Feb 2006 - 15:42:01 MET