W wiadomości: e2tgrd.6c4.ln@kwinto.prv,
Michal Kawecki <kkwinto@o2.px> napisał(a):
> Użytkownik "j_marek" <j_marek@USUN_TO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:drgqt5$2oob$1@news2.ipartners.pl...
>> W wiadomości: dplfrd.1pt.ln@kwinto.prv,
>> Michal Kawecki <kkwinto@o2.px> napisał(a):
>> [...]
>> Użyłem tego BootIt-a do skopiowania i zmiany rozmiaru partycji.
>> Zaskoczył mnie czas potrzebny na wykonanie tych operacji na około
>> 40 GB partycji. Liczyłbym go raczej w godzinach, więc 30 dni
>> triala wystarczy ;-)
>
> Być może program BootIt przełączył się w tryb PIO. Niektóre BIOS-y nie
> są zgodne ze specyfikacją UDMA i wówczas tryb pracy UDMA dla
> bezpieczeństwa zostaje wyłączony. Ściągnij do niego dodatkowe
> sterowniki DOS UDMA
> http://terabyteunlimited.com/utilitiestp.html , u mnie na płycie Asus
> A7N8X-E transfer wzrósł dramatycznie - z kilku MB/s aż do około 30
> MB/s.
Witam!
Szkoda, że BootIt nie informuje o tym. Nie musi to być wyskakujące okno,
raczej miejsce gdzie można sprawdzić bieżący tryb pracy dysku.
Dodałem do obrazu BootIt-a ten sterownik. W czasie botowania dyskietki widać
taki komunikat:
No XMS driver, using only DMA I-O.
Primery master disk is ...
Set Ultra DMA mode 5, ATA-100
Czyli wydaje się optymalnie. Niepokoi tylko tak pierwsza linijka. Wygląda,
że BootIt nie ma własnego himem.sys.
>> Czy to normalne, że ten proces się tak ślimaczy. Wydaje mi się, że
>> metoda z xcopy była szybsza. Czy można jakoś przyspieszyć ten
>> proces. Czy np. program Acronis True Image lub podobne narzędzie
>> sprawowałoby się lepiej pod względem wydajności?
>
> Myślę, że jeśli taki program mógłby pracować w trybie natywnym Windows
> tj. poprzez uprzednio załadowane systemowe sterowniki UDMA, to
> powinien pracować szybko. W przeciwnym razie zapewne natknie się na
> ten sam problem co BootIt.
[...]
Zrobiłem kilka testów wydajności. Sprawdziłem trzy programy:
1. WinImage (www.winimage.com)
2. Terabate Unlimited:
a.) Image for Windows ze sterownikiem PHYLock.
b.) BootIt NG z UDMATSR
Każdy program ma swoje wady i zalety.
Testowałem robienie obrazu dysku około 40 GB. Zwykle pod koniec testu
wykonywana była kontrola obrazu. Zrezygnowałem z kontroli bajt po bajcie. W
przypadku WinImage nie zauważyłem żadnej kontroli.
Wyszło z tego, że każdy taki obraz to jest prawie równo godzinna czekania.
Czyli w sumie trzeba się liczyć przy robieniu obrazu dysków, że się poświęci
na to trochę czasu.
-- Pozdrawiam, Marek Janaszewski [ j_marek(małpa)gazeta(kropka)pl ] [ == USUN_TO. z adresu == ]Received on Thu Feb 2 01:50:32 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Feb 2006 - 02:42:01 MET