> Przepraszam za wyrażenie ale jnyvfm fzhgl - jeśli programista wie co
> robi i zna biblioteki to na pubyreę mu dostęp do sieci.
Nie zawsze wie, i nie zawsze zna. Takich programistów nie ma, co wszystko
wiedzą i wszystko znają.
> Wykorzystuje umiejętności i pisze program. A co z programistami,
> którzy dostępu do sieci nie mają w ogóle? Takimi co mieszkają
> na wsi gdzie nawet czasami nie działają modemy GPRS?
> Oni są "gorsi" bo nie umieją szukać w sieci?
Nie wiem, co oni. Niech radzą sobie jak mogą. Mowa była o pracy w firmie, w
której Internet jest.
> Poza tym nie widzę potrzeby by programista sam sobie instalował
> jakikolwiek soft. Zgłasza potrzebę dot. środowiska - "chcę
> VS.NET/Eclipse/Delphi/PL/SQL" i to ma mieć zainstalowane. Do tego
> ewentualnie kompilatory zewnętrzne i edytory i inne programy. I
> koniec. Danie dostępu do instalacji softu kończy się tym, że zamiast
> pracować i dać pracować adminowi taki programista przybiega z
> rozdartą paszczą, że mu system wolno działa. A jak siadam do jego
> komputera to mi wszystko opada bo katalog Autostart jest
> nafaszerowany śmieciami jak dzika kaczka śrutem. W tle działa 10
> "ulepszaczy" pulpitu i systemu a dysk pełen jest divxów i mp3 "bo
> muszę czegoś słuchać jak piszę, a filmy mam bo kolega przyniósł".
> Świadomym użytkownikom można dać dostęp ... nieświadomych trzeba
> izolować.
Ehe, okej. Robimy z pracowników automaty, które głowy nie mogą odwrócić od
pracy, a tymczasem Wielki Admin se siedzi i się nudzi, bo oczywiście siebie
też odciął. Ach nie, on się nie nudzi, tylko Administruje Systemem. A nawet
Pisze Skrypty. Chciałbym to zobaczyć :-)
-- AzarienReceived on Tue Jul 19 10:20:19 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 19 Jul 2005 - 10:42:06 MET DST