Użytkownik "MrK" <SY06913@rejestracje.pl> napisał w wiadomości
news:Xns963DCA842A8E3sy06913rejestracjepl@193.42.231.152...
> Michal Kawecki napisał(a):
[...]
> Juz mam. Odpale na noc, bo po krotkim sprawdzeniu widze, ze to
> troche potrwa... BTW- mozna nim zrobic LowLevel Format :P Tylko
> czy on aby na pewno zdiagnozuje taka usterke...?
I to bardzo szybko ;-). Status SMART też powinien o niej informować.
LLF (a raczej zerowanie sektorów) możesz nim jak najbardziej zrobić i
będzie to zupełnie bezpieczne dla dysku.
[...]
> Pozwol jeszcze, ze zbiore do kupy ;) moje rozumowanie...
> 1. mam uszkodzony mbr oraz bootsector.
Albo uszkodzony zerowy sektor dysku.
> 2. jesli da sie ustawic sygnature partycji (55AA), a znam tez jej
> dokladny rozmiar oraz filesystem - uda mi sie odtworzyc recznie
Tak - aczkolwiek tak trywialnymi poprawkami zajmuje się z reguły
program, którego używasz, automatycznie. Jeśli on tego sam nie zrobił
do tej pory, to Twój problem jest poważniejszy.
> MBR (?) 3. kopia bootsectora lezy jeszcze na koncu woluminu (XP
> Prof NTFS ma na koncu, nie na srodku (?), wiec skoro PM dotarl
Tak, na końcu. Na środku tylko w NT 3.51.
> tylko do 40% a zadnej partycji na dysku zalozyc nie moge wiec nic
> nie nadgralem, to kopia bootsectora powinna lezec tam w dalszym
I leży. Tyle że jego zawartość nie odpowiada już prawdopodobnie
obecnej strukturze partycji; oryginalnie była w nim zapisana
informacja o położeniu MFT, ale MFT zapewne leży już teraz gdzie
indziej, niestety. Wszystko zależy od tego, co właściwie robi PM w
trakcie takiej konwersji; osobiście nie widzę żadnego powodu do
przesuwania MFT, ale nie wiem czy podobnie myśleli programiści -
zwłaszcza, że konwersja partycji z primary w logical nie wymaga tak
naprawdę praktycznie _żadnych_ przesunięć jej zawartości. Nie wiem
więc doprawdy, po co była ta cała heca z 40%-wym zaawansowaniem
pracy...
> ciagu... (?) 4. jesli uda sie ustawic mbr + bootsector, to mam
> szanse odzyskac dane (?)
Jeśli zdarzy się taki wyjątkowo szczęśliwy zbieg okoliczności, że MFT
nie został ruszony, to tak.
> Tyle ze znajac zycie dysk padl na amen...
A ja zapomniałem napisać, czemu właściwie poprzednio proponowałem
zapis standardowego kodu startowego w MBR albo jego wyzerowanie (po
uruchomieniu komputera z czystej, niezawirusowanej dyskietki). Po
pierwsze niczym Ci to już teraz nie grozi, bo dane o położeniu
partycji extended już znasz i możesz je ręcznie wklepać do tabeli
partycji. Po drugie - bo może masz wirusa....
P.S. Tak mi jeszcze do głowy przyszło, że o ile system widzi duże
dyski, to ten Partition Magic wcale niekoniecznie. Sprawdź, czy
producent gwarantuje obsługę 48-bitowego LBA przez ten program. Te 40%
to przecież jakby właśnie okolica 128 GiB...
-- M. [MVP] "Use Google, stupid!" /odpowiadając zmień px na pl/Received on Tue Apr 19 21:45:18 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 19 Apr 2005 - 22:42:04 MET DST