Re: defragmentatory...sic!

Autor: Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol_at_polsl.pl>
Data: Tue 05 Apr 2005 - 13:49:45 MET DST
Message-ID: <d2tu0a$jg2$1@polsl.gliwice.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

azbest napisał(a):
> Chodzi mi o defragmentacje w Windows XP.

Ogólnie trudny problem. Niedawno już o tym pisałem. Wszystkie
defragmentatory dla Windows NT/2000/XP/2003 korzystają z
tego samego systemowego API defragmentacji, które jest
bezpieczne, ale powolne i ma spore ograniczenia. Niektóre
bardziej bajeranckie funkcje są implementowane niezależnie
przez producentów jako programy typu boot-time defragmen-
tation, ale jest to niebezpieczne (wymaga ingerowania w
struktury systemu plików za plecami systemu operacyjnego
i jeśli jakaś wersja systemu coś zmienia w tych strukturach,
to cała partycja się potem rozsypuje).

> Dodam jeszcze, że oba programy nie radzą sobie z defragmentacją dużych (> 1GB)
> plików. Wynik wstępnej analizy fragmentacji partycj i analiza PO dają zazwyczaj
> takie same efekty, czyli fragmenty pliku >1 GB to ok 1000-2000 fragmentów...

To ograniczenie API Windows NT. Aby plik został zdefragmento-
wany, musi istnieć *wolny* *ciągły* obszar o pojemności większej
niż rozmiar tegoż pliku. Przy dużych plikach trudno ten waru-
nek spełnić nawet na dość dużych i niezbyt zajętych partycjach.

Do defragmentowania dużych plików polecam contig z SysInternals.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  mailto:Radoslaw.Sokol@polsl.pl        |
|                 |  Administrator systemów komputerowych  |
\................... Politechnika Śląska w Gliwicach, RE ../
Received on Tue Apr 5 13:50:20 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 05 Apr 2005 - 14:42:01 MET DST