Re: Crowley!?

Autor: Krzysztof Oledzki <ole_at_a.ns.pl>
Data: Tue 20 Jan 2009 - 18:35:05 MET
Message-ID: <gl5209$d53$1@cougar.axelspringer.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Marcin Kuczera <marcin@usun-to.leon.pl> wrote:
>
> > Co nie zmienia faktu że każdy kto ma taką okazję powinien wystąpić
> > o odszkodowanie za niedotrzymanie warunków SLA. U mnie np. mam w umowie
> > GCUA równe 7h (Gwarantowany Czas Usunięcia Awarii). W moim
> > przypadku od zgłoszenia (18:53 wczoraj) do informacji o usunięcia awarii (16:29)
> > minęło prawie trzy razy tyle. 18 godzin awarii to miesięczna dostępność
> > na poziomie 98%, co oznacza odszkodowanie na pozmie 10% kwoty. Nie jest to dużo
> > ale odpowiednia liczba takich reklamacji powinna dać do myślenia.
>
> takie straty są wliczone w działanie firmy.
Nie chodzi o same straty, bo ich szkodliwość jest niewielka. Liczę
na to, że jakaś tam osoba na górze, która zarządza poprzez machaniem
suwakiem w excelu, nagle zauważy, że jedna kolumna zaskakująco poszła
w górę.

> Uryny będą się odwoływać i reklamować bo dla nich każde 200pln to nowy
> routerboard, większe firmy stwierdzą że szkoda czasu. Sprytniejsi coś
> innego od nich za to wyciągną.
> Ogólnie nic się nie wydaży co by mogło zatrząsnąć CDP..

No i OK.

> Poprostu, fuck-upy się zdażą i już, ten był wyjątkowy, ale nie taki
> który niemógłby się się wydażyć.

Taki fuck-up nie powinien się wydażyć. Na zdiagnozowanie i wymienę
uszkodzonego modułu 10G potrzeba góra 15m, ale tylko pod warunkiem że
na miejscu znajduje się zaróno właściwa osoba jak i urządzenie
do podmianki. Inaczej trwa to właśnie prawie całą dobę.

Piszę przy założeniu, że to prawda co napisali z tym modułem 10G.

Pozdrawiam,

                        Krzysztof Oledzki

-- 
Krzysztof Olędzki
e-mail address:		ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User:	Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles:		KO60-RIPE, KO581 (Network Solutions)
Received on Tue Jan 20 18:35:18 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 20 Jan 2009 - 18:40:04 MET