Re: home.pl ściemnia jak komórkowcy

Dnia 20 Jan 2005 12:06:46 GMT, Andrzej Bursztynski napisał(a):

> W którym markecie teraz kupuje się domeny na wagę?

Rozumiem, że jesteś z tych co rozróżniają jedną sprzedaż detaliczną od
drugiej? To ja w takim razie poproszę ścisłe rozróżnienie jednej sprzedaży
od drugiej - definicję dającą się jasno zapisać w ustawie/rozporządzeniu,
no i jeszcze stosowne rozporządzenie.

Oczywiście mniemam, iż zawrzesz w definicji stosowne przypadki:
- klient przychodzi do siedziby firmy internetowej (w home.pl jak
najbardziej możliwe)
- zrobię sobie sklep internetowy w postaci setki kamer w prawdziwym
sklepie, i robota który będzie ściągał towary fizycznie z półki i kładł je
do fizycznego koszyka. Sprzedaż będzie jak najbardziej nieelektroniczna, a
jedynie obecność klienta w sklepie - jakie ceny mam podać wg. Twoich
teorii>

>> Jestem konsumentem i mam pełne prawo wybrać towar/produkt/usługę, znając
>> jej cenę i mając prostą możliwość porównania z innymi cenami, oraz szybko
>> przeliczyć ile zapłacę w kasie.
>
> Ale Rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie szczegółowych zasad
> uwidaczniania cen towarów i usług oraz sposobu oznaczania ceną towarów
> przeznaczonych do sprzedaży z dnia 10 czerwca 2002 r. (Dz. U. 99, poz. 894)
> raczej nie dotyczy sprzedaży w Internecie.

Proszę, tu masz stosowną ustawę:
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1204.htm
Proszę, wskaż wyłączenie ogólnych ustaw w zakresie podawania informacji o
towarach. Jak widać, ustawa wyraźnie dokonuje modyfikacji niektórych
przepisów, w celu dostosowania ich do specyfiki handlu drogą elektroniczną.
Zapewne twoje poglądy są słuszne i ustawa wtedy wyłącza handel w internecie
spod przepisów które podałem wcześniej, i tylko ja, głupia cipa, nie umiem
ich znaleźć, ale to nie jest problem bo przecież zaraz wskażesz to miejsce
którego szukamy, na co niecierpliwie czekam.

-- 
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Internet Explorer służy do przeglądania zawartości internetu 
z Twojego komputera i vice-versa