Re: gandi.net ukradlo domene

Autor: Asmodeusz <chris_at_naspam.asmodeusz.prv.pl>
Data: Mon 14 Jun 2004 - 09:16:50 MET DST
Message-ID: <cajjpb$hqq$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Marcin Sochacki wrote:
> Dnia 6/11/04 9:33 AM, Użytkownik Asmodeusz napisał :
>
>> Przestrzegam przed serwisem gandi.net. Korzystam z ich usług od 2001 i
>> nigdy nie bylo problemu aż do tego roku.
>> Nie ściągnęli w teminie pieniędzy z konta, zablokowali domenę.
>
>
> Kiedyś, kiedy jeszcze korzystałem z Gandi, uważałem ją za bardzo dobrą
> firmę i na pewno niesprzyjającą oszustom. W owym czasie Gandi nie miało
> żadnej polityki automatycznego ściągania pieniędzy z konta, tylko przed
> upłynięciem okresu ważności przysyłało maila z sugestią wykupienia
> domeny na kolejny okres.
>
> Czy przypadkiem coś Ci się w tej materii nie pomieszało? Czy na pewno
> nie dostałeś maila od Gandi informującego o upływającym okresie
> rejestracji?

Owszem dostałem, owszem skorzystałem z propozycji i próbowałem zapłacić
kartą przez ten ichniejszy formularz.
Zostało przyjęte, parę dni później na rachunku pojawiła się blokada na
poczet transakcji kartowej, parę dni później blokada została zdjęta, a
transakcja w wyciągu nie pojawiła się. Pomyślałem że pewnie bank
negatywnie zweryfikował albo coś takiego.

Wszedłem więc ponownie na stronę, tam gdzie można dokończyć transakcję i
monitorować w jakiej fazie jest płatność. Ich system stwierdził że nie
posiada informacji o takowej transakcji. Próba ponownego przedłużenia (w
międzyczasie skończyła się ważność domeny) kończyła się komunikatem że
taka domena nie istnieje i nie może być przedłużona. Próba ponownej
rejestracji kończyła się komunikatem że domena jest zarejestrowana przez
innego rejestratora i gandi nie może jej rejestrować. Whois twierdził że
domena jest zarejestrowana przez gandi. Po pewnym czasie i wyczerpaniu
wszystkich możliwych pomysłów postanowiłem jeszcze raz sprawdzić stan
domeny i do nich napisać lub zadzwonić. No i sprawdziłem. Że jest sprzedana.

>
> To, że domena została wykupiona przez kogo innego w ogóle nie jest
> niczym dziwnym. Firmy od cybersquattingu monitorują likwidowane domeny
> oraz badają ich popularność z okresu kiedy działały. Jeśli była
> popularna, jasnym jest że warto ją zarejestrować aby przynajmniej podbić
> sobie oglądalność, a jesli dobrze pójdzie odsprzedać z zyskiem. Niestety
> -- IMHO sam jesteś po części sobie winien.

No popularna to ona raczej nie była. Chyba że monitorowali moje liczne
próby ponownej rejestracji. Co ciekawsze, sprawdziłem druga domene (bo
były dwie) i okazuje się że jest wolna. Tej nie próbowałem odzyskać.
Może ja wpadam w paranoje ale skąd oni wiedzieli że jedną chciałem
odzyskać a drugiej nie. Monitorują ruch na gandi ?

pozdrawiam

-- 
Krzysztof 'Asmodeusz' Wachnik
GG:  2418919
JID: asmodeusz@jabber.org
Received on Mon Jun 14 09:25:15 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 14 Jun 2004 - 14:40:11 MET DST