Re: Internet taniej ???

Autor: Paweł Pluta (hal9000_at_box43.gnet.pl)
Data: Fri 22 Jun 2001 - 08:57:26 MET DST


On Thu, 21 Jun 2001 21:38:53 +0200, Robert
<rr4_at_poczta.onet.pl> wrote:
>
>Użytkownik "Paweł Pluta" <hal9000_at_box43.gnet.pl> napisał w wiadomości
>news:slrn9j3khs.q1u.hal9000_at_aranka.hsg...
>
>> Chłopcze, co prawda NTG, ale nie zdzierżyłem. Gówno wiesz, o czym mówisz.
>> Domek? Dobry samochód? Ze sklepu osiedlowego? Chyba przed 1990.
>> To jest ciężka robota dosłownie od świtu do nocy.
>
>
>Znam kilku takich którzy nie specjalnie się przemęczali i w ciągu 89-93 mieli
>już 2-3 samochody w rodzinie, ładne nowe mieszkanie oraz inne fajne rzeczy z
>takiego sobie sklepiku (notabene z brudnymi ścianami - przez kilka lat bez

Mówię z całą odpowiedzialnością - brednie. Owszem, półlegalnie to mogło
być możliwe. Ale normalnie prowadzony sklep, jeszcze bez ulg w rodzaju tych,
które dostawał byle kto z zagranicy, to pozwalał najwyżej na zycie przyzwoite,
a nie na luksusy.

>remontu). Żeby było jasne - ja im tego nie zazdroszczę, ale niech teraz nie
>płaczą, że gdy weszła duża konkurencja to już nie jest tak łatwo.
>
>Jasne, że niektórzy naprawdę ciężko pracowali i niewiele z tego mieli, a po
>wejściu konkurencji niestety zbankrutowali.
>Poza tym, skąd ty masz taką wiedzę. Zieleniak otworzyłeś i płaczesz ?

Żeby się nie gubić w nieistotnych detalach - tak, potwierdzam. Od 1991.

>Pech - trzeba było wybrać inną branżę.

A, więc zieleniaki są praktycznie rzecz biorąc niepotrzebne? Znam takich,
przyłażą raz na miesiąc kupić kilo cukru i są strasznie oburzeni, że
nie ma, bo przecież każdy sklep na osiedlu powinien mieć pełny asortyment,
jakby oni czegoś zapomnieli kupić w hipermarkecie. Spróbuj wykonać
prosty eksperyment myślowy: co by było, gdyby nie istniały zieleniaki.

Jeszcze musisz trochę pożyć, może nauczysz się szacunku dla ludzi, którzy
nie mają firmy z marmurowym wykończeniem.

>W sklepie przemysłowym wystarczy pracować od 11 a nie od świtu do nocy.

Od 11? Pewnie jeszcze osiem godzin i fajrant? Co to ludzie tu obok mówili,
że zarządzanie studiujesz? Dziecko, to jeszcze dużo nauki przed tobą,
jeżeli myślisz, że interes prowadzi się tylko wtedy, kiedy otwiera się
kantorek i przychodzą klienci.

>PS. Synku, chłopca to sobie wśród kolegów poszukaj - to będzie pewnie twój
>poziom.

Tak, tak, "w piekle są twoi koledzy". Wolę kolegów stamtąd niż gazetowych
ekonomistów.

                Paweł Pluta

-- 
- Is life always like this or only when you're a child?
- Always like this.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:49:58 MET DST