Re: W sprawie dzialan Krzysztofa Czumy z Elektron sp. z o.o.

Autor: darecki_at_wytnij.sobie.to
Data: Sat 03 Mar 2001 - 10:10:27 MET


Tomasz Nidecki <tonid_at_tonid.net> wrote:
> In article <97pfki$vnu$1_at_sklad.atcom.net.pl>, darecki_at_wytnij.sobie.to
> wrote:

> Nie zgadzam sie z tym faktem. Numery telefonu lub mieszkania zazwyczaj
> po prostu nie moga byc przenoszone. Domeny moga byc przenoszone miedzy
> providerami bez najmniejszego problemu (technicznego).

No to sie mylisz, bo numery telefonu mozna przenosic, zwlaszcza w obrebie
jednego operatora. Nie o to mi jednak chodzilo.

> Przyklad zupelnie nietrafiony. Oczywiste jest, ze pule numerow
> telefonicznych sa przypisane do poszczegolnych operatorow i niemozliwe
> technicznie jest utrzymanie numeru przy zmianie operatora. W przypadku
> domen takiego problemu nigdy nie bylo.

Czy fakt ze jest to oczywiste cos zmienia?
To wlasnie mialem na mysli - _normalne_ jest ze takie rzeczy sa zwiazane z
operatorem, domeny sa wyjatkiem. Doswiadczenie dowodzi, ze zmiane numeru
telefonu mozna przezyc, wiec dlaczego domeny nie mozna?

[...]
> Po pierwsze - konto free to konto free, wiec nic nie mozna oczekiwac

No dobra, to sobie kup jakies komercyjne, np. @polbox.pl ;)

[...]
> W czasach kiedy ja rejestrowalem swoja domene (i np. Latos) Elektron nie
> dawal zadnego wniosku do wypelnienia. Wystarczylo wyslac im maila, ze
> chce sie zarejestrowac taka a taka domene i robili to. NASK wtedy nie
> dzialal tez tak, jak teraz (nie byl tak otwarty na przecietnego zjadacza
> chleba), a moja wiedza techniczna w zakresie DNS-ow, domen, itp. nie
> byla na tyle wysoka zeby pytac o takie rzeczy, jak wniosek do NASK-u. Ze
> strony Elektronu rejestrowanie na siebie domeny zleconej przez klienta
> mozna okreslic jako zerowanie na niewiedzy klienta i wykorzystywanie go.

Istotnie mozna to tak okreslic, punkt dla ciebie. Przyznaje - masz powod
czuc sie zrobiony w jajo.

> A co jesli np. klient wpadl by na pomysl zarejestrowania jakiejs bardzo
> oplacalnej domeny, np. powiedzmy www.internet.pl (zalozmy ze taka nie
> istnieje, choc wiadomo ze jest ;)? Elektron rejestrujac te domene na
> siebie "robi w bambuko" klienta, albowiem moze ja teoretycznie dowolnie
> wykorzystac do swoich celow np. zrywajac zaraz po rejestracji umowe z
> klientem z jakiegos blahego powodu. I klient, ktory chcial na tej
> domenie zarobic moze sie z ta domena pozegnac.

Moze sie pozegnac i nie dotyczy to wylacznie domen. Majac dobry pomysl
(dowolny) trzeba jeszcze umiec z nim postepowac. Wystarczy cos chlapnac
przy piwie zeby go stracic. Panstwo oferuje pewne procedury, ale nie sa
one jedyne, czesto tez nie sa najlepsze. To temat rzeka, ale doradcy
patentowi sporo ciekawego moga opowiedzec.

Nie piszemy tu jednak o genialnych pomyslach zmieniajacych bieg historii,
tylko o rzeczach robionych na codzien.
Jesli klient liczy, ze na samym pomysle zarobi kokosy, to....

> Jesli jest to domena wymyslona i zarejestrowana w 100% przez E. jest to
> oczywiste. Jesli domene wymyslil (w sensie wymyslil nazwe) klient, to
> tez chyba oczywiste (dla mnie), ze domena, tak, jak patent np., nalezy
> do niego.

Cos co dla Ciebie jest oczywiste, a nie wynika z umowy lub przepisow/zasad
nie musi miec znaczenia.

Poza tym widze tu inny podzial. W sumie nie jest wazne kto wymysli nazwe
(nie koniecznie domeny), wazne jest kto wylozy pieniadze na promocje
takiego znaku. Ten kto zainwestowal w promocje, ten powinien zebrac zyski.

Okreslenie "domena jak patent" jest pozbawione sensu, domena z patentem
nic wspolnego nie ma. To chyba bardzo dobrze, bo inaczej np. trojkat.pl
bylby wykluczony (nie tylko nie mozna go opatentowac, ale i zastrzec).
Tak na oko, ponad polowa istniejacych nazw domen nie moze istniec jako
patent/zastrzezenie (np. wszystkie nazwy miast, geograficzne....).

> znaja ten adres. Ja zmieniam z jakichs tam powodow providera, a E.
> uruchamia pod adresem www.tonid.com.pl serwis pornograficzny na
> przyklad... Fajna perspektywa, co nie?

Wyobraz sobie ze zmieniasz numer telefonu, a pod poprzednim instaluje sie
agencja towarzyska.....
Nie w tym rzecz, jesli agencja nie podszywa sie pod Ciebie, ma tylko Twoj
"stary" numer, to wszystko gra.

[...]
> PS wiesz co mnie najbardziej niepokoi? Ze prezentujesz te opinie
> podpisujac sie jako pracownik innego providera... Czy to jest zdanie
> Twoje prywatne, czy tez firmy Atcom? Jesli firmy Atcom to... dobrze
> wiedziec wczesniej...

To nie sa opinie, raczej dyskusja. Po prostu patrzac z boku staram sie
dostrzegac twoje racje, ale i racje E. Poniewaz przytaczasz jedynie
argumenty przemawiajace za toba (nic dziwnego), dlatego moje "stanowisko"
wydaje sie byc po stronie E. Nie zmienia to faktu, ze gdybym odpisywal na
maila E. to by wygladalo, ze jestem po Twojej stronie.

Maile E. sa jednak wywazone, nic dodac, nic ujac.

Dobra, ponudze jeszcze troche......

O Cepterze i garnkach pewnie slyszales? Zawieraja (a moze juz nie?) umowy
napisane maczkiem, z umowy wynika ze masz placic kilka lat raty, a na
koncu dostaniesz garnek. Umowy nie mozna rozwiazac, raty trzeba splacic.
Czy to ze "nabrani", ktorzy o tym nie wiedzieli (mysleli ze garnek dostana
na poczatku) nie sa zadowoleni oznacza ze Cepter jest oszustem? Moim
zdaniem "nabrani" powinni skladac reklamacje u rodzicow ;)

Pisze to jako darecki_at_wytnij.sobie.to (nie @atcom.pl), jednak pare slow o
domenach w ATCOM.
Odkad w 1997 NASK zgubil troche pieniedzy wypisalismy sie z posrednictwa.
Wyjasnianie ze znowu NASK cos zgubil nie bylo zabawne. Generalnie pomagamy
raczej wypelniac papiery, ale klient staje sie Abonentem NASK bezposrednio
i na wlasne ryzyko (patrz przygody @zoo.pl i miast w urzedach), zostaje
tez uprzedzony o mozliwych konsekwencjach w postaci znikajacych wplat lub
domen. Sa tez sytuacje kiedy ATCOM staje sie abonentem, zawsze wtedy,
kiedy _placi_ za domene.
Podzial wiec wydaje sie klarowny - kto placi za domene, ten jest jej
abonentem.

Pozdrawiam
D.M.

-- 
(taki sig lepszy?)
Ksiazka adresowa http://www.atcom.net.pl/mailbook/
Bezplatne ogloszenia http://www.atcom.net.pl/ogloszenia/
USENET news://news.atcom.net.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:44:56 MET DST