Re: TRANSFER!!!

Autor: Jacek Rzeuski (jrzeuski_at_neptun.gdansk.tpsa.pl)
Data: Thu 08 Feb 2001 - 08:20:57 MET


Michal Tatarynowicz wrote:

> >>>> - a moze wiecej podlaczonych uytkownikow do twojej skrzyneczki ? albo
> >>>> przelaczyli cie z 16 (do ktorej bylo podpiete he he cale 256 kbit/s dla 16
> >>>> :)) ), na 120 gdzie pewnie podpinaja 512 :)))
> >>>
> >>>16 - 2Mbps
> >>>120 - 4Mbps
> >>>
> >>Szkoda, że te wartości są _bardzo_ teoretyczne...
> >
> >Bo tak Ci się wydaje?
> >
> Tak, bo tak mi się właśnie wydaje, że szkoda. Fajnie, gdyby to były
> realne przepustowości takich łącz, ale nie są.

Z tego co ja wiem to są. Tak jest po prostu najprosciej podłączyć.
Ograniczanie przepływnosci do np. 256kbit/s byłoby bezsensem. SDI sa
podlaczane albo bezposrednio przez V.35 do routera brzegowego albo
poprzez G.703 i konwerter na V.35. W jednym i drugim przypadku 2Mbps to
najprostsza i najnaturalniejsza predkosc do uzyskania. Overbooking można
zrobić wyżej w sieci.

Zauważ też, że 120*115,2kbps daje 13,8Mbps, a wiec i tak nawet przy
2*2Mbps, które jest dedykowane dla HIS 2.0 (120 portów) daje to ponad
trzykrotny overbooking. Próbowałem na to zwrócić uwagę CST zanim SDI
weszło do sprzedaży, ale nic to nie dało, bo nie było do czego podłączyć
więcej. Zresztą do dzis dostepnosć portów 34 czy 155Mbps jest niewielka.

> Podkręć nieco jasność wypowiedzi plz. Jeżeli straty są na
> _pierwszym_hopie_ to znaczy, że nie ma tu nic do rzeczy ani backbone
> polski, ani tym bardziej łącza w świat. To jest overbooking łączy lub
> zła konfiguracja routerów brzegowych.

Skoro ludziom pogorszyło się nagle, to wygląda raczej na to drugie.

> Może jakby zrobić 622 na wszystkich większych relacjach (bo jak
> rozumiem Twoim zdaniem Gdańsk-Warszawa to nie jest większa relacja) to
> jednak coś by zaczęło chodzić. Ludzie, którzy decydują, że 155
> megabitów można przebookować kilka(nastu)krotnie jest szaleńcem.

Cos mi sie wydaje, ze akurat pomiedzy Gdańskiem a Warszawą 622Mbps już
jest. Podobnie jak 155Mbps w tej relacji pojawiło się jako jedne z
pierwszych w kraju. Niemniej nie sądzę, żeby to jakos diametralnie
zmienilo sytuacje. Pogorszenie nastapilo nagle, z dnia na dzien. Ruch
tak nie rosnie. Wiec ja uwazam, ze to wina blednej konfiguracji routingu
zwiazana zapewne z wymiana routerow i rekonfiguracja sieci.

> Zakładając, że w Trójmieście jest 200 dzierżawek po 2Mbit/s (a
> przypuszczam, że jest więcej), 1000 modemów po 56Kbit/s i 200 SDI po
> 128Kbit/s to łącze przebookowane jest trzykrotnie. Jeżeli do tego
> dorzucimy jeszcze z 200 ADSL'i po średnio 1Mbit/s, to przebookowane
> będzie czterokrotnie. Jeżeli liczby, które tu podałem były by zgodne z
> rzeczywistością, to wszystko było by ok, ale zakładam, że są zaniżone
> co najmniej kilkakrotnie.

A czemu liczysz, że obciążenie każdego łącza jest 100%? Jak myslisz, po
co wymyslono CIRy? Overbooking 3-5krotny nie powinien powodowac wyraznej
degradacji jakosci uslug przy zalozeniu, ze lacze nie jest
wykorzystywane 24 h/dobe do sciagania filmow czy mp3. Jesli ktos sobie
tego zyczy, to niech wykupi odpowiedni CIR. Jesli mu na tym nie zalezy,
to overbooking go nie zaboli. Oczywiscie pod warunkiem, ze te same
zasady zastosuje sie do wszystkich. Inaczej zawsze bedzie tak, ze
'sasiad z polki' bedzie uniemozliwial normalne uzywanie sieci.

> >No własnie. To DOSTĘP jest szeropasmowy a nie TRANSFER. Nie wiem czemu
> >różni Experci próbują to utożsamiać. Jasne, że fajnie by było, gdyby to
> >znaczyło to samo, ale nie znaczy i nigdy nie będzie tak, że z dowolnego
> >serwera da się wycisnąć taki transfer jaki ma się dostęp. Taka po prostu
> >jest konstrukcja Internetu.
> >
> Nie bądź śmieszny. Jeżeli w restauracji zamówisz pieczeń, to mam
> wrażenie, że chciałbyś ją zjeść, a nie tylko popatrzeć.

Nawiazujac do Twojej analogii (abstrahujac od jej adekwatnosci do
problemu) to kupujac SDI zamowiles pieczen, ale podpisales papierek, ze
nie musi byc ciepla i moga ci ja podawac w kawalkach co iles tam czasu.
A jakbys chcial zjesc ja szybko, w calosci i na cieplo, to poproszono by
Cie o przesiascie sie do innego stolika (o nazwie FrameRelay lub ATM) i
dano do podpisania papierek o nazwie CIR. I dopiero wtedy jakbys jej nie
dostal w takiej formie jak zamowiles mialbys prawo do reklamacji.

> Oczywiście, że
> w godzinach szczytu łącza nie będą wysycane, ale jeżeli np. o 20:00
> mam 20-30% strat do czegokolwiek w Warszawie, to może czas coś z tym
> zrobić?

Ba, tylko kto ma za to zapłacić? Skoro userom nie zależy na placeniu za
jakosc, to dostarcza sie im chlam, bo tak jest najtaniej. To jest biznes
a nie dzialalnosc charytatywna. Jesli komus uda sie za te same pieniadze
zapewnic cos lepszego, to przejmie klientow. Niestety jakos nie bardzo
to sie udaje, co prowadzi do wniosku, ze prawdopdobnie jest to bardzo
trudne.

Pozdrawiam, Jacek

-- 
Jacek Rzeuski (jrzeuski_at_neptun.gdansk.tpsa.pl)
ICQ # 15729819 
tel. 0 90 295 299


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:43:50 MET DST