Re: Kto wierzy w anonimowosc niech przeczyta to !!!

Autor: trashcan man (trash_at_military.milnet.pl)
Data: Wed 24 Jan 2001 - 00:19:25 MET


On Tue, Jan 23, 2001 at 10:24:58AM +0100, Dariusz wrote:
> > Po rozpoczęciu procedury prawnej oczywiście trzaba będzie nabić kogo trzeba
> > na pal .. a czy nie lepiej poprostu rozpowszechniać informacje o tym żeby
> > takie rzeczy omijać szerokim łukiem ?
>
> Takie rzeczy tzn. ok. 100 programow freeware/shareware, z ktorych czesc
> byla na CD dolaczana do magazynow komputerowych ?

wiec niech ludzie zaczna wymagac od magazynu, aby bral odpowiedzialnosc
za to, co rozprowadza.

> a freeware shareware z plytek dolaczanych do PC world computer, chipa
> itd.
> nie instaluje, nie testuje jedynie z lenistwa i doswiadczenia,
> ze aby usunac te programy, czekac mnie moze ponowne formatowanie dysku.
>
> ale ludzie to instaluja, sciagaja z sieci tak jak jest.

osoby uposledzone informatycznie owszem. i co z tego ?

> > Naprawde jest to jedyne rozwiązanie ? (chyba że dalej chodzi Ci wyłącznie o
> > "roszczenia finansowe" i pod to układasz całą resztę "ideologii" działania ?).
> Jaka ideologia.
> Przeciez to nie lista polityka.
> Sciagajac i instalujac programy freeware/shareware/demo/wersje czasowe
> uzytkownik raczej zaklada ze to czysta gra
> a wedlug tego artykulu te darmowe programy kosztuja nas wiecej niz
> komercyjne.

jasne. linux kosztuje drozej niz win2k datacenter.

> Poza tym system serwerow ftp przyjmuje do rozpowszechniania wszelkie
> programy bez ich badania. Zatem sam mozesz pisac programy z trojanami i
> beda rozpowszechniane przez siec publicznych serwerow ftp.

oczywiscie. to jest wlasnie piekne - wolnosc. faszyzm won. aws do gazu.

> > Aż tak mocno zależy Ci na tym żeby firmę złupić ?
>
> wybacz, ale poza informatyka obowiazuja jednak w technice standardy.
> Kupujac samochod otrzymujesz kopie homologacji.
> A programy masz udostepniane, as is, nawet przez Microsoft.
> Bez jakiejkolwiek gwarancji czy rekojmi.

w tym przypadku mnie to nie dziwi.

> Analogia moze byc wypozyczalnia skladakow, wyprodukowanych przez
> wlasciciela,
> w stanie w jakim sa. Jak sie rozbija i spowoduja szkode, to sam sobie
> jestes winny
> bo skorzystales z wypozyczalni.

trzeba bylo nie korzystac. wspominalem juz o bezmyslnosci ?

> > Czytając to co napisałeś odnoszę wrażenie ze tacy jak Ty "utracili już dawno
> > kontrole nad swoimi zasobami" .. ale powyżej szyj.
> Moze i tacy jak ja, ale te darmowe programy sa instalowane na
> dziesiatkach tysiecy komputerow, tak ze nie jestem taki osamotniony.

o boze. to niemozliwe. jak to sie moglo stac ?

> Sa statytyki downloadow z publicznych serwerow ftp i mozna sprawdzic
> ile razy FTPCute czy packer byl sciagany.

no i ? cuteftp jest do bani. lftp rox. i wiesz co ? nie ma trojana.
pewnie dlatego, ze sa zrodla ;-)

> Moze wystarczy podzielic publiczne serwery na czesc z programami o
> ktorych autorzy
> sami oswiadcza, ze program nie maja wbudowanego trojana do wykonywania
> ukrytych operacji na zasobach uzytkownika i skanowania jego poczty,
> adresow e-mail, hasel itd.
>
> i na druga czesc, ktora bez oswiadczenia autora, bedzie oznaczona
> Warning "as is"
> z 100% ryzykiem, ze moga zawierac trojany.

tu sie zgadzam. jesli masz ochote - prosze bardzo.

> > Ja widzę kogoś kto zaczyna dbać o to żeby innym robić dobrze tak jak to
> > właśnie prezentujesz zaczynam się obawiać czy zadnia część tych osób na
> > pewno będzie w stanie to wytrzymać :>
> ???
> chodzi o pewne minimalne standardy w informatyce
> tak jak w komunikacji mamy stacje diagnostyczne to moze i niech beda
> takie stacje diagnostyczne dla programow i wydaja certyfikaty.

mhm. i do kazdego update'a trzeba bedzie zglosic podanie o certyfikacje.

> > Hmm .. musisz podpierać się wyobraźnią zamiast rozejrzeć się wokół
> > żeby zauważyć, że takich przypadków złapiesz na pęczki i za każdym razem nie
> > jest to wina kipskiej ochrony prawnej co poprostu bezmyślności tych którzy
> > na coś takiego się nadziali.
>
> Czy mozesz mi powiedziec na czym polega bezmyslnosc ?
> Kupujac nowy sprzet czy okonujac upgradu sciagasz drivery, bios z sieci.
> Na tym wlasnie polega internet.

internet polega na tym, ze zanim cos uruchomisz myslisz. jesli ktos wysyla
ci na ircu pornomovie.exe tez go uruchamiasz ?

> > A co to jest wirus ?
> > Zdajesz się ignorować fakt, że są dostępne i to *za darmo* odpowiednie sirodki
> > techiniczne tworzące taka platformę na której wirus czy robak zginie niczym
> > to co potem się zeskrobuje z szyb samochodów.
> > Ignorowanie faktów to nie jest dobra praktyka .. oj nie jest.
>
> Wydaje mi sie, ze brak tych srodkow i o tym byl wlasnie ten artykul.

sa. po prostu nei potrafisz ich uzywac.

> Przykladem jest rejestracja oprogramowania on-line.
> Ta opcja w wiekszosci programow jest wlaczona.
> Pod win98 nie za bardzo widze mozliwosc unikniecia ukrytej opcji
> rejestrowania
> sie oprogramowania on-line.

pod win98 nie za bardzo widze mozliwosc czegokolwiek. wiesz co ?
niezbyt mnie to dziwi.

> Jezeli napiszesz program, ktora sie ma sam zarejestrowac na podstawie
> zidentyfikowania komputera i wyslania tych informacji w swiat, to
> program pod win98 to uczyni.

oczywiscie. myslales o tym, aby przestac uzywac win98 ? rownie dobrze
mozesz sie skarzyc, ze na spectrum nie chodzi ci unreal.

-- 
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.internet.polip


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:42:00 MET DST