Re: koncesja

Autor: Marcin Kuczera (mkuczera_at_nowiny.net)
Data: Mon 08 Jan 2001 - 12:24:07 MET


> >He, he... :-)
> >Rzeczywiście - straszliwa różnica.
> >A może rzeczywiście?
> >Czym się takie zezwolenie faktycznie różni od koncesji?
>
> Tym ze zadnemu urzedasowi nie wolno pytac o celowosc dzialania
> wymagajacego zezwolenia. Sa w stosownych przepisach opisane warunki
> jakie musisz spelnic dla okreslonej dzialalnosci - dla zakladania
> sieci musisz miec wstepne uzgodnieina dotyczace infrastruktury - czyli
> kto cie na swoj teren wpusci zebys druty ciagnal, jakim przepisom
> tecjhnicznym bedzie to podlegac - i jek to spelnisz to poswolenie
> dostajesz. Nikt nie bedzie pytal komu i po co zamierzasz takie uslugi
> swiadczyc.
> Z koncesja nie bylo tak slodko - duzo wiecej powodow do niedania
> dawalo sie znalezc.

fajnie, ale to jest jak narazie martwy przepis, bo nie wiadomo jak gdzie i
do kogo sie zglosic po te zezwolenia
zadnych wzorow pism, nic



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:41:18 MET DST