Re: (...) (dlugie)

Autor: Jacek D. (koperacja_at_priv4.onet.pl)
Data: Wed 03 Jan 2001 - 11:56:17 MET


> Jak się po polsku nazywa niezdolność do rozumienia znaczenia słów ?

> Starczy, wysiadam...
i bardzo dobrze.

Ta dyskusja za bardzo przypomina zascianek.
U nas w zascianku to lody sprzedaja tylko na patyku
a jak lod nie jest na patyku to sie nie ma prawa nazywac lodem.

Zrodlem prawa internetowego sa Stany a nie Polska czy Europa.
I tam trzeba szukac definicji i orzeczcnictwa.
A ze w zascianku uzywa sie innego slownictwa to
tym gorzej dla zascianka.

Przeciez to nie Gotfryd bedzie dokonywal klasyfikacji siwatowego
orzecznictwa w tej sprawie.
Jest za woda hacker = wlamywacz do systemow komputerowych
to tak jest i basta
i zascianek tego nie zmieni i basta.

A dyskusja jest zbyt dyletancka, aby ja warto bylo kontynuowac.

Porownywanie hackera do slusarza to jest dobre porownanie w szkole
zawodowej a nie przy dyskusji nt. Konwencji Rady Europy nt. Cybercrimes.

>
> Gotfryd
> --
> Gotfryd Smolik, PTH Stanpol Zabrze.
> Pilne listy na gs_at_stanpol.zabrze.pl, nt. VMS: gotfryd_at_stanpol.zabrze.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:41:07 MET DST