Re: (...) (dlugie)

Autor: Michal Zalewski (lcamtuf_at_dione.ids.pl)
Data: Mon 01 Jan 2001 - 19:11:43 MET


On Mon, 1 Jan 2001, Jacek D. wrote:

>> Immigration and Naturalization Service, bedacy 'fragmentem' Departament of
>> Justice, odpowiedzialnym za wykonywanie i interpretacje praw (wydawanie
>> zezwolen, wiz, wydalanie osob niepozadanych i - generalnie - rozstrzyganie
>> watpliwosci zwiazanych z imigracja).
>
> Po raz trzeci .
> Mowilismy o twoim rocznym szkoleniu jako hacker w Stanach.

Nie. Mowiles cos takiego: "lepiej nie probujcie mowic ubiegajac sie o
wize, ze jestescie hackerami, bo wizy nie dostaniecie". To jest punkt
wyjscia. Istnieje wiele typow wiz, przy ktorych mozemy powiedziec, ze
jestesmy hackerem, m.in. wizy pracownicze - i mysle ze rozstrzygniecie w
jednym przypadku rzutuje tez na pozostale.

> Dlatego , skoro nie emigrujesz to wlasciwy jest State Department a nie
> INS.

Nie. Wizy pracownicze *nie* sa w wiekszosci przypadkow wizami
imigracyjnymi, tak btw. Zreszta koniec. Zaklad jest prosty: przedstawic
rozsadny (nie polemizujmy, od kogo uzyskany: Dept. of State, Dept. of
Justice, INS) dowod na to, ze hackerow wpuszczaja lub nie wpuszczaja do
Stanow. Ja mam zamiar w tym celu pozyskac taki z dwoch ostatnich zrodel,
ty mozesz z innego. Chce 2-3 tygodnie.

> Czy materialy z serwera department of Justice nie-sa-autorytatywne- a
> jezeli nie sa to dla kogo ?

Te dokumenty sa autorytatywne w pewnych kwestiach, ale jak raz nie
DEFINIUJA terminu, tylko posluguja sie jednym ze znaczen, zastrzegajac, ze
o to znaczenie chodzi. To tak jak bym mial dokument o "ekspercie w
znaczeniu specjalisty od sadzonek", gdzie jest jasno powiedziane, ze na
potrzeby tego dokumentu rozumiemy slowo 'ekspert' jako 'znawca sadzonek' i
na podstawie tego wysnuwali wniosek, ze "ekspert" to slowo tylko dotyczace
ogrodnictwa.

Chodzi o autorytatywne definicje. Definicje pochodza na ogol ze:

- slownikow (ogolnych oraz specjalistycznych)
- encyklopedii (j.w.)
- ew. naukowych publikacji ktore podejmuja sie definiowania danego
  terminu (nie wszystkie to robia - tak jak nie kazda ksiazka o psach
  definiuje znaczenie slowa 'pies').

> Poslugujac sie znazeniem wlasnie znazenie definiuja.

Slowo 'balwan' ma dwa znaczenia. Jesli posluze sie jednym z nich, nie
znaczy to, ze drugie znaczenie nie istnieje.

-- 
_______________________________________________________
Michal Zalewski [lcamtuf_at_tpi.pl] [tp.internet/security]
[http://lcamtuf.na.export.pl] <=--=> bash$ :(){ :|:&};:
=--=> Did you know that clones never use mirrors? <=--=


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:41:01 MET DST