Re: Policja zatrudnia hackerow do czego ?

Autor: Jacek D. (koperacja_at_priv4.onet.pl)
Data: Fri 29 Dec 2000 - 13:51:15 MET


Bronek Kozicki wrote:
>
> <lcamtuf_at_dione.ids.pl> wrote in
> news:Pine.LNX.4.30.0012282347330.30270-100000_at_dione.ids.pl...
> > On Thu, 28 Dec 2000, Jacek D. wrote:
> > > Chcialem sie zapytac jak to jest. Zgodnie z Convention on Cybercrimes
> > > hackerstwo jest przestepstwem komputerowym.
> >
> > Ekspert... czys ty sie z ______ na glowe zamienil? Hackerstwo nie jest ani
> > przestepstwem, ani zjawiskiem w jakimkolwiek stopniu negatywnym.
> > Komputerowy wandalizm, szpiegostwo itp - byc moze (a moze nawet napewno).
> > Ale to cos innego... zreszta... po co ja tlumacze?;) ot, z przekory.
>
> Lcamtuf, po co ty sie znizasz do dyskucji z [...], który nie rozróznia
> crackera od hakera ?

a ja sie znizylem sie bardzo, lezac plasko na kanapie zeby odpowiedziec,
ze w prawie miedzynarodowym hackerstwo jest sciganym z urzedu
przestepstwem kryminalnym.

Nie jest scigana wiedza, umiejetnosci, ale wlasnie ich wdrazanie
i nieuprawniony dostep do komputera, baz danych, danych osobowych itd.

Na konferencjach hackerskich wyraznie sie mowi czym sie hackerzy zajmuja
i trzeba odroznic wiedza nt.
wlamywania sie do samochodow
od samej czynnosci wlaamania.

Jezeli orzecznictwo okresla Mitnicka hackerem i za to zostal skazany
to dziecinnym wydaje sie tlumaczenie ze w Polsce jest inaczej
i hackerstwo jest sportem dla milosnikow rozrywek intelektualnych.
jacek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:40:30 MET DST