Re: Kogo kochamy najbadziej i dlaczego NASK

Autor: Jacek D. (koperacja_at_priv4.onet.pl)
Data: Tue 12 Dec 2000 - 20:01:20 MET


> > A jaka polityka nie umozliwialaby przekretow? Nie ma zabezpieczen na 100%.
> Zadna, nie ma zabezpieczen 100%. Tyle, trundno wyobrazic sobie polityke,
> ktora by przekretom sprzyjala bardziej niz obecna.

Panowie chyba wam sie cos pomylilo.
Rejestracja domen nie ma zwiazku z adna polityke a jedynie ze
standardami administrowania publicznymi rejestrami.
Procedury sa znane, bezpieczne w 100%.

U notariusza, w ksiegach wieczystych jest np. rejestr i ksiega do ktorej
sie wpisuje kolejne akty, wedlug datywich sporzadzenia.

Kazda kancelaria sadowa prowadzi wlasny protokol i rejestr.
I jakos sie da bez polityki, tylko zgodnie z prawem.

Zatem procedura jest prosta.
Jednoosobowa odpowiedzialnosc. Jedna osoba prowadzi rejestr
i prowadzi kopie rejestru w postaci ksiegi - repertorium.
W opieczetowanym repertorium, z ponumerowanymi rubrykami dokonuje
kolejnych wpisow.

Do repertorium wpisuje message-id + time stamp + header
I wtedy kolejnosci, ani dat nie mozna pomylic.

Jest jeszcze jeden patent na bezpieczenstwo wyszukiwania i rezerwacji,
ale o tym innym razem.
J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:39:50 MET DST