Re: CO TO JEST????

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Thu 30 Nov 2000 - 16:00:09 MET


smarkacz_at_anathema.eu.org (smarkacz) writes:

> > natomiast ich zadaniem, zgodnie ze standardowo podpisywanymi umowami,
> > jest dostarczanie pakietow zgodnie z ich adresem docelowym.
>
> s/ze standardowo/z/g

Jak dla mnie umowy ktore nie dopuszczaja stosowania proxy sa standardowe.

> Ogólnie - umowa wykluczająca przymusowe proxy mogłaby być po prostu
> droższa niż umowa takie proxy dopuszczająca. Serwer proxy pozwala
> providerowi oszczędzić na łączach - co z kolei by się odbiło na cenach
> końcowych.

A niech sobie bedzie drozsza. Tylko niech provider nie okrada klienta.

Konkurencja sprawe cen wyprostuje.

> Aczkolwiek zgadzam się, transparent proxy nie powinno być tajne; choć
> w przypadku mniejszych opłat za korzystanie, powinno być przymusowe.

"Nie powinno byc tajne".
Brzmi jak "nie powinno sie popelniac przestepstw".

> > Kwestia umowy. Np. ja nie widzialem jeszcze umowy ktora w ogole
> > dopuszczalaby mozliwosc ingerencji providera w tresc pakietow (jako
> > tresc rozumiem zawartosc pakietu z pominieciem naglowka IP).
>
> Ooops. To fragmentacja pakietu jest nielegalna? :)

Po pierwsze, nie jest, poniewaz kazdy powinien byc swiadomy takiej
mozliwosci, gdyz wynika ona z definicji IP.
Po drugie, fragmentacja nie powoduje zmiany tresci pakietu (ani od tej
tresci nie zalezy), a tylko powoduje rozbicie go na (zwykle dwie) czesci,
ktore zostana sklejone przez kazdego normalnego odbiorce w oryginalna
calosc.
Po trzecie, we wspolczesnym Internecie provider zwykle nie dokonuje
fragmentacji pakietow, gdyz MTU na laczach providerow sa zwykle nie
mniejsze niz uzywane przez klientow.

> W przypadku anonimowych dialupów zawierasz umowę na warunkach
> providera w momencie połączenia

Oczywiscie. Warunki te musza byc publicznie znane, albo stosuje sie
domniemane (a stosowania transparent proxy nijak nie da sie domniemac).

> - i z tego, że wczoraj provider
> proponował połączenie bez proxy nie wynika, że dziś dalej będzie
> to możliwe.

To zalezy, np. ustawa o lacznosci i zapewne takze inne moga podawac jakis
dluzszy termin, np. 2 tygodnie, albo np. koniecznosc umieszczenia
w gazecie informacji.

> W przypadku 0,202122 w ogóle nie ma o czym gadać, tam
> przedmiotem umowy jest tylko połączenie ppp i *nic więcej*.

Bzdura. Kazdy sąd by to odrzucil.
A ze na razie nie bylo chyba przypadkow skierowania sprawy do sadu,
to wynika zapewne z:
- braku transparent proxy (nie wiem jak w tej chwili i gdzie)
- malego znaczenia sprawy dostepu dialupowego
- sprawnoscia polskiego sądownictwa.

Co nie oznacza ze namawiam jakiegokolwiek providera do okradania klientow.

> > W kazdym razie stosowanie takich rzeczy jest niezgodne z umowa jesli
> > uzytkownik nie wyraza na to zgody (np. nie akceptujac warunkow umowy
> > ktora zawiera taki punkt, lub nie laczac sie z dialupem).
>
> Jeśli użytkownik nie akceptuje warunków umowy to nie zostaje ona
> zawarta i nie ma problemu.

Naturalnie, a jesli uzytkownik nie akceptuje warunkow umowy
dopuszczajacej transparent proxy, ale za to akceptuje i podpisuje
normalna umowe, to sprawa wyglada nieco inaczej.

> Łamanie warunków umów zawsze jest złe - i już. Co do prawa karnego,
> nie jestem prawnikiem, więc nie będę interpretował. IMO najlepszym
> rozwiązaniem byłoby obniżenie ceny za podłączenie dla tych klientów,
> którzy zgadzają się korzystać z proxy.

Moze nie najlepszym, ale przynajmniej dobrym.

Ja mysle ze reklamowanie proxy cache daloby duzo lepsze efekty (moze
nieco gorsze wykorzystanie cache, ale lepszy efekt ogolny).

Natomiast wciskanie transparent cache klientom ktorzy nie wyrazili
na to zgody jest moim zdaniem rozwiazaniem najgorszym.

-- 
Krzysztof Halasa
Network Administrator


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:39:35 MET DST