Autor: Krzysztof Czuma (czuma_at_Elektron.pl)
Data: Mon 30 Oct 2000 - 16:00:16 MET
Dzien dobry,
Chcialbym sie podzielic wielka radoscia ze wszystkimi ewentualnym
Czytelnikami, albowiem dzis NASK zarejestrowal mi domene zgloszona do
rejestracji 13 czerwca br. A wiec po 4 miesiacach i 17 dniach od
dostarczenia wniosku (listem poleconym).
Obliczylem, ze wpisanie jednej literki zajelo urzednikom NASK 25020 minut.
Zaintrygowany tym niezwyklym tempem dzwonie do NASK i pytam: dlaczego tak
dlugo?
Okazuje sie, ze 1) wniosek dotarl, 2) formularz dotarl, 3) poprawnie
wypelnione, podpisane i opieczetowane.
W czym wobec tego rzecz? Otoz buszujacy po NASK krasnoludek zaznaczyl w
bazie danych, ze brak formularz, choc faktycznie formularz zostal
dostarczony w dwoch egzemplarzach i rozmowczyni z NASK widzi je golymi
oczami na ekranie swojego komputera. Ktory to krasnoludek - nikt nie wie i
dociec nie jest w stanie. Dochodzenia nie bedzie. Nic, tylko gruba kreska
pociagnac po raz kolejny, a zapewne - nie ostatni.
I pomyslec, ze pare setek lat temu krasnoludki kontentowaly sie miseczka z
mleczkiem wystawiana przed drzwiami na noc.
Krzysztof Czuma
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:38:33 MET DST