Re: Licencje oprogramowania

Autor: Gwidon S. Naskrent (naskrent_at_artemida.amu.edu.pl)
Data: Thu 21 Sep 2000 - 22:39:33 MET DST


On Thu, 21 Sep 2000 12:54:02 +0200, Michał Frątczak 'Ender'
<fratczak_at_polbox.com> wrote:

>i o to mi wlasnie chodzi - po to w koncu wymyslono format mp3, zeby bylo
>latwiej rozpowszechniac tego typu pliki, nie?

Znaczy jakie pliki (tzn. z jaka zawartoscia)? Jak kazda technologia i
format zapisu, mp3 moze sluzyc do celow szlachetnych i celow niezbyt.

>teoretycznie nie sa karalne, jesli kopiowanie jakiejkolwiek wlasnosci
>intelektualnej odbywa sie na wlasny (prywatny-czyli bez czerpania z tego
>jakiejkolwiek korzysci materialnej) uzytek - a to oznacza, ze np. nie
>wolno takich utworow sluchac w obecnosci innych osob (wiekszej ich
>ilosci), bo to juz podpada pod rozpowszechnianie... :-)

Ejze, przeczytaj sobie definicje rozpowszechniania z art. 6 (w
szczegolnosci slowa 'za zezwoleniem tworcy')

>i nie ma znaczenia czy dany utwor kopiuje sie z radia, z inetu czy
>skadinad - to akurat ustawa o prawie autorskim dosc jasno reguluje

Istotnie, w art. 23 nie ma wzmianki o tym ze aby 'korzystac z juz
rozpowszechnionego utworu' trzeba byc wlascicielem jego nosnika.
Jednak tak sie przyjelo (glownie w Hameryce) w obawie przed zbytnimi
naduzyciami. Tak czy owak tworca ma ostatnia deske ratunku w postaci
art. 35.

>ale faktycznie nie sposob udowodnic, ze zostaly sciagniete/skopiowane do
>celow zarobkowych a nie na uzytek wlasny lub w sposob niezgodny z prawem
>(kradziez - zamiast np. skopiowania czegos, do sluchania czego ma sie
>prawo chocby poprzez uiszczanie abonamentu radiowego)...

Otoz i to wlasnie chcialem przekazac. Zas jesli chodzi o aspekt
zarobkowy, to wiadomo, jak w tym kawale o bacy zlapanym w posiadaniu
aparatury bimbrowniczej...

GSN



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:37:02 MET DST