Re: NASK i redelegacja domen -tragedia

Autor: Tomasz Piłat (poncki_at_atm.com.pl)
Data: Wed 20 Sep 2000 - 15:23:08 MET DST


Tomek Zarod <tomek_at_ksiegarnia.com.pl> pisze:
> mi ostatnio zmienili delegacje po 4 dniach, czyli superterminowo,[...]

No właśnie. Przez dwa lata pracowałem dla dużego, ogólnopolskiego ISP, z
pierwszej dziesiątki top100, prawie 1000 obsługiwanych domen.
Wnioski i odpowiedzi przechodziły przez moje ręce (inbox dokładniej),
chociaż nie ja się tym zajmowałem.

I moge powiedzieć, że nigdy nie było problemów z nagłym "przejęciem" jakiejś
domeny. Nie było problemów technicznych etc. Wnioski były odrzucane tylko
jeśli brakowało podpisu, albo handlowiec czegoś zapomniał dopisać.
Nigdy z naszych wniosków nie zniknął.

Co więcej, od dość dłuższego czasu, gdy coś było nie tak z wnioskiem,
dzwoniła do nas Pani o bardzo miłym głosie i sama informowała o konieczności
korekty. Dzwoniła sama z siebie, nikt z naszej strony takiego kontaktu nie
inicjował.

Dlatego nie rozumiem, czemu macie takie problemy i żale.
IMHO poprawny wniosek to 99% pewności zarejestrowania domeny.

Czasami zdarzały się oczywiście poślizgi czasowe, ale takie do zaakceptowania.

A teraz do Witka bezpośrednio:pytałem o to już kiedyś, ale mogło się coś
zmienić; Czy jest przewidywany whois jak w internicu? Jeśli tak, to czy będą
do niego importowane stare domeny?

TP

PS. do przedpiścy: tnij niepotrzebną treść i koniecznie sygnaturke.

-- 
Tomasz 'Poncki' Piłat, ATM S.A.
tomekp(a)atm.com.pl, PONC1-RIPE, 15372072-ICQ
- Kto misiowi urwał ucho?


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:37:00 MET DST