Re: NASK i redelegacja domen -tragedia

Autor: Krzysztof Czuma (czuma_at_Elektron.pl)
Data: Wed 20 Sep 2000 - 17:04:20 MET DST


Dzien dobry,

On 20 Sep 2000, Tomasz Piłat wrote:

> No właśnie. Przez dwa lata pracowałem dla dużego, ogólnopolskiego ISP, z
> pierwszej dziesiątki top100, prawie 1000 obsługiwanych domen.
> Wnioski i odpowiedzi przechodziły przez moje ręce (inbox dokładniej),
> chociaż nie ja się tym zajmowałem.
>
> I moge powiedzieć, że nigdy nie było problemów...

Wlasnie ten aspekt sprawy wydaje sie szczegolnie interesujacy: sa tacy, co
nie maja problemow, sa inni ktorzy je maja.

Rejestrowalem wiele domen u roznych podmiotow. W Network Solutions np.
nigdy nie bylo zadnych problemow. Sprawe zalatwiano w minute bez
utrudnien, choc forma skladanego wniosku jest bardziej rygorystyczna niz
wniosku do NASK.

W NASK rejestracje wloka sie tygodniami, bywa, ze w miedzyczasie domena
zostanie zarejestrowana na inny wniosek. Wyslane faxy gina, jesli dotra to
NASK nie moze ich skojarzyc z formularzami. Wreszcie jakis urzednik NASK
wg wlasnego widzimisie albo zarejestruje domene, albo nie.

Moim zdaniem wynika to z oczekiwania na cos, co nie miesci sie w
publicznej ofercie. A brak problemow - zapewne - wynika z zaspokojenia
tych oczekiwan. :)

Krzysztof Czuma



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:37:00 MET DST