Re: Licencje oprogramowania

Autor: Gwidon S. Naskrent (naskrent_at_artemida.amu.edu.pl)
Data: Wed 20 Sep 2000 - 09:41:07 MET DST


On Tue, 19 Sep 2000 21:11:32 +0200, Marcin Jagodzinski
<pisz_na_adres_z_reply_to_at_webcorp.com.pl> wrote:

>Jeżeli jest sobie program, w wersji ewaluacyjnej i ja go zainstaluję, a
>tenże program zapisze sobie w Rejestrze Windows albo w jakimś ukrytym pliku
>informację, (służącą do oznakowania, że na danym komputerze okres ewaluacji
>minął) to jak nie mogę jak rozumiem tej informacji znaleźć i usunąć, bo mi
>grozi kara?

To nie jest zabezpieczenie sensu stricto, tylko wymuszenie przez
producenta limitu uzytkowania. Ergo usuniecie tego (albo i uzywanie
bez usuniecia, jesli to mozliwe) jest zlamaniem umowy licencyjnej, ale
nie przestepstwem. Przestepstwem jest napisanie i/lub posiadanie
programu (albo czegokolwiek innego) ktory robi to automatycznie.

>A jeżeli mam znajomego, który zainstalował ten program i też go denerwuje,
>że kompletna deinstalacja jest kłamstwem i ten znajomy słabo się zna na
>komputerach, więc ja mu piszę batcha, który plik/wpis z rejestru usuwa,
>dopuszczam się przestępstwa?

Hmm, jesli rzeczywiscie piszesz batcha, to zapewne robisz to
jednorazowo (jest jeszcze kwestia czy taki batch jest programem), wiec
w sumie nie ma programu, nie ma przestepstwa.

GSN



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:36:59 MET DST