Re: I po zabawie

Autor: Andrzej Karpinski (karpio_at_fenix.xyz.lublin.pl)
Data: Tue 25 Jan 2000 - 16:44:06 MET


> Żaden z tych trzech warunków nie był spełniony na przykład podczas
> sporu pomiędzy ,,ludźmi z Usenetu'' a Rzeczpospolitą, kilka miesięcy
> temu w sprawie pornografii na serwerze ICM. Rzepa pisała swoje, a ty
> mając inne zdanie mogłeś co najwyżej się wyżalić na polipie. A pani
> redaktor z Rzepy mogła i tak pisać głupoty i czytała ją więcej ludzi.
> Dlatego powinieneś jednak docenić formę dyskusji, jaką zapewnia Usenet.
> Pawel Krawczyk, CETI internet, Krakow. http://ceti.pl/~kravietz/

Ej, ale facet ma racje ;) wiekszosc dyskusji na newsach to bicie piany bez
sensu, przez ludzi ktorzy sa za glupi zeby sie zajac praca w pracy, w
zwiazku z tym niewiele tez maja do powiedzenia na newsach. Zauwaz, ze
najglosniej krzycza Ci, co pisza merytorycznie najmniej. Natomiast kazdy
chcialby ustawiac i regulowac. Polowa nie umie nawet znalezc kontekstu i
powiazac konkretnego postu z osoba ktora go wysylala. Ludzie sie kloca dla
samego udowodnienia ze sa wieksi. Momentami mi sie odechciewa to czytac.
Swoja droga jest troche zachodnich grup, w ktorych mimo wszystko piszacy
maja odrobine szacunku do wspolrozmowcy i wiedza co to pokora.. Ciekawe
kiedys do Polski ta "moda" na kulture dotrze ;)

k.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:29:05 MET DST