Odp: Odp: Nastepne bzdury dyletantow z Rzeczypospolitej

Autor: Zbig A. Gintowt (zbigg_at_fornet.com.pl)
Data: Tue 14 Dec 1999 - 18:59:20 MET


Użytkownik futszak <futszak_at_WYTNIJTO.dione.ids.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:38565069.5225987_at_news.rubikon.net.pl...
> Poprzez zaszumione lacza Telekomunikacji Polskiej S.A. z predkoscia
> 4800bps przeszlo to co "Zbig A. Gintowt" <zbigg_at_fornet.com.pl>, w
> dniu Tue, 14 Dec 1999 11:41:26 GMT napisal:

Chcialbym uniknąć sarkazmu, ale widzę, że musisz być nieźle "zamulony" jesli
mój tekst (przyznam, ze przydlugawy), przechodził z "oszałamiającą"
prędkością 4800 b/sek... naprawde szczerze współczuję...
W takim "bagnie", to jeśli delikatnie (bez pingowania z częstością
sekundową) użyję mojego ping plottera, to tobie to i tak nie zaszkodzi...
ale z góry proszę o wybaczenie...

> >Co wzbudza moje wątpliwości?
> >1. Relacje mojej znajomej internetowej ze Szwecji, która dosyć długo
> >korzysta z tego systemu
> >
> BLAD !!!
> tam nie stosuje sie tego systemu chociazby z powodu jaki opisales
> ponizej. HiS stosuje sie w jeszcze jednym kraju (nie pamietam nazwy) i
> to tyle. Jego cech carakterystyczna to fakt, ze HIS NIE ODLACZA OD
> SIECI GDY SIE KORZYSTA Z TELEFONU, tylko obniza predkosc transmisji do
> 70kbps z 115.2kbps

jak poczytasz co pisze o HIV-ie, sorry HiS-ie tepsa, to nie ma on wad takich
jak zwalnianie transmisji w trakcie rozmowy telefonicznej (zob. ofertę dla
domu na http://www.tpsa.pl/start/index.html)
A propos komentarza do p.1 (wyżej) , to nazwe te mogę Ci przypomnieć: to
jest Szwecja...
a czemu sie tak upieram? bo ojcem wynalazku pt HiS jest firma ERICSSON AB
(zob.www.ericsson.pl
albo www.ericsson.se ), gdzie więc miałaby wypróbowywać swój wynalazek?

> >2. Biorąc pod uwagę przepustowość linii telefonicznych oraz sposób
> >przyłączenia sieci polskiej obsługiwanej przez tepsę, do sieci światowej,
> >oferowana w ramach HIS-u szerokość pasma jest iluzoryczna....
> >
> po pierwsze przepustowosc linii telefonicznej ma sie nijak do HiS-a,
> jesli lacze abonenckie (miedziana para drutow) bedzie zbyt slabej
> jakosci to HiS poprostu "nie pojdzie" o tyle. nie bedzie stanow
> posrednich, czyli chodzi/nie chodzi
> HiS albo bedzie chodzil albo nie bedzie chodzil

Nie zrozumieliśmy się tutaj zbyt dobrze: zakładam jakość linii, jako
odpowiednią by HiS działał, ale nominalna predkość będzie uzyskana zapewne
jedynie od terminala (peceta) do serwera oferującego usługę, ale dalej
nastapi nieuchronne zwolnienie transferu, a nam przecież chodzi o efekt
końcowy, który jest sumą zdarzeń na całej długości łącza...i predkości
wynikowej transferu....

> druga sprawa to fakt, zlaba przepustowosc TPNet-u dotyczy lacz
> zagranicznych (jedyne wyjscie na swiat to 45Mbps do Stanow
> Zjednoczonych)
> tpnet ma to do siebie, ze dane wewnatrz kraju biegaja dosyc fajnie,
> gorzej z zagranica, ale da sie to ominac, bedzie ktos chcial
> skorzystac soft-u znajdujacego sie za granica zawsze mozna zajrzez do
> jakiegos mirror-a znajdujacego sie na terenie polski, a ci co sa
> bedziej oblatani moga sobie zalozyc jakis tunel na koncie znajdujacym
> sie w obrabie innych sieci.
> sa sposoby.

W tym miejscu absolutnie się nie różnimy...
Natomiast jako niefachowiec nie podejmę polemiki nt porównania z ISDN, choć
wydaje mi się, że nie jest to sposób na połączenie do sieci "szarego
człowieka"...

> >4. Wszelkie cytaty typu: " a w USA...." w odniesieniu do naszej sytuacji
nie
> >mają sensu, bo nie można porównywać tego co nieporównywalne....

> a dlaczego ???
> co to, tam sa inni ludzie, inny sprzet, inne potrzeby ???
> eeeeetam

Kłaniam się Waści do stóp, za dowartościowanie tego co nasze, polskie...
Cieszę się juz teraz po dwu latach, w ciągu których ze ściany mojego domu
zniknęła puszka z 10 parowym kablem od którego prowadziły po drzewach i
płotach "pajęczyny" drutów nazywane "siecią abonencką" tepsa i działające
jako tako do pierwszej ulewy....
Chciałem tylko przypomnieć, że internet jest wynalazkiem amerykańskim,
mającym swoje oparcie przede wszystkim na odpowiedniej ilości i jakości
sieci... a propos mam to szczęście, że Świnoujście w którym mieszkam
"spięte" jest ze Szczecinem światłowodem (co nie jest u nas jeszcze znowu
takie powszechne). Nie potrafie odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie można
porównywać rzeczy które nie są porównywalne.....

> >5. Połączenie z Internetem światowym przez NASK jest dla przeciętnego
> >internauty bardzo drogie, ale tez i poziom oferowanych usług nie da się
> >porównać z tym co oferuje tepsa, dlatego górą są akademicy...
> >
> a od kiedy, albo do kiedy alademicy korzystaja z nask-u ???
> OBUDZ SIE !!!
> moja polibuda sieci na pol34, to samo inne uczelnie, jedynie zdaje sie
> WarMan to jeszcze NASK

Dzieki za przebudzenie. Kierowałem się znaczeniem skrótu. Jeśli jest inaczej
to NASK okazał się wyrodkiem, bo jeśli znam się "na medycynie" mial służyc
uczelniom. Niech usprawiedliwi mnie to, że studia skończyłem w czasach kiedy
jeden z nielicznych komputerow na PW zajmowal caly pokój i musiał być
klimatyzowany, a sieci były wówczas głównie rybackie.

Pozdrawiam, również wszystkich zaciekle dyskutujących
Zbig A. Gintowt, Świnoujście
e-mail: zbigg_at_fornet.com.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:28:03 MET DST