Re: Bannery. Na co komu one.

Autor: Marek Trenkler (matren_at_provider.pl)
Data: Sat 16 Oct 1999 - 03:33:21 MET DST


grzegorz <grzes_at_rubikon.net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:

> Najśmieszniejsze jest to że często blokery z zachwytem w prasie
opisują
> dziennikarze, których pisma w połowie składają sie z reklam.

W tym akurat nie ma nic śmiesznego ani nienaturalnego. Pisma te -
przynajmniej na ogół - nie należą do dziennikarzy, a do wydawców. W
niejednym piśmie bywa czasami nawet tak, że dziennikarze muszą
zmniejszać objętość i liczbę swoich tekstów, żeby zrobić więcej miejsca
na reklamy - oni sami na tym finansowo tracą, ale wymaga tego (choć nie
zawsze) interes ekonomiczny pisma. Pisma, ktore jest zresztą tak samo
komercyjną firmą jak zakład szewski czy fabryka pampersów. I które,
podobnie jak te zaklady, ponosi znaczne wydatki na swoją "produkcję".
Kto nie jest dziennikarzem, ten nie ma bladego pojęcia, ile czasu, pracy
i pieniędzy wymaga zdobywanie i opracowywanie informacji. To nie jest
tak jak na amerykańskich filmach, możesz mi wierzyć.

A pisma składają się w połowie z reklam, bo większość ich przychodów
pochodzi własnie z reklamy, a nie ze sprzedaży. Alternatywa: można by
sprzedawać gazetę codzienną bez reklam za 10 czy 15 zł, a miesięcznik
bez reklam za 100 zł, ale nikt by ich wtedy nie kupił.

--
Pozdrowienia/Greetings/Gruesse von
                Marek Trenkler
        http://insider.ceti.com.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:25:43 MET DST