Re: Odp: Panowie administratorzy - Wam się po prostu nie chce :( - chyba final

Autor: snake_at_stygia.com
Data: Tue 07 Sep 1999 - 10:48:36 MET DST


>Czytajac Pana wypunktowane celowe dzialania, zalosny smiech ogarnia. Nawet
>to ze sciaga 28.000 grup jest dowodem oskarzyciela.
Nie jest dowodem oskrazenia, tylko dowodem zawzietosci w
przeszukiwaniutych grup w celu znalezienia 2-3.

>Umiejetnosc skonfigurowania konta grup dyskusyjnych w OE podciagnal Pan pod konfiguracje
>specjalistycznego oprpgramowania.
>Pan sam zdyskredywowal siebie.
Ostatnio jeden z dyrektorow w firmie w ktorej pracuje poprosil mnie
abym zobaczyl co sie dzieje z jego komputerem, bo nie chce mu
przeczytac plyty cd. Po wyjeciu plyty okazalo sie ze jest to plyta z
programami demo do Sony Playstation z jakiejs zachodniej gazety. Nie
wpadl na tak oczywista sprawe ze ta plytanie jest nie od tego systemu
komputerowego. Takich przypadkow zachowania "przecietnych biurowych
uzytkownikow" moze podac Panu wiele kazdy administrator.
Dlatego jak slysze ze skonfigurownie Agenta, Netscape lub Explorera
jest proste, to pusty smiech mnie ogarnia (chociaz te 2 ostatnie
dzieki kreatorom sa prostsze jak Agent, mozna tez podpierac sie opisem
z jakiejs gazety komputerwej).

Jesli chodzi o Pana P. i Pania Kasie to przepraszam ze pomowilem ich o
zagladanie do grup z dziecieca pornografia z pobudek "pobudliwych".
Przyjmuje Panskie slowa druzgocacej krytyki. Ta dyskusja do niczego
nie prowadzi.

Jednak nie zmienia to faktu ze na kilka milionow internautow w Polsce
(chyba tyle juz nas jest ) znalazl sie tylko jeden "ostatni
sprawiedliwy", ktory zauwazyl szkodliwe materialy i przy okazji
zafundowal sobie slawe,i wywiady.
Bardzo lekko Rzeczpospolita przyjela przeslane przez tego Pana zdjecia
jako naprawde znalezione na serwerze ICM, mimo ze sama ich tam nie
znalazla (jasno w artykule podano ze opieraja sie na informacji i
materialach przeslanych przez Pana P.), popelnila gafe dziennikarska -
wykorzystala chodliwy temat do zwiekszenia sprzedazy, zdarza sie w
kapitalistycznym zepsutym siecie :(.
Jedno mnie ciekawi, jak to jest z tymi zdjeciami, zagraza nam zalew
dzieciecej pornografii, ale jak chcemy ja znalezc to sie okazuje ze
jej nie ma ?!?
Mozna zalozyc tak jak Pan ze Pan P. naprawde znalazl te zdjecia na ICM
i kierowaly nim szczere pobotki, ale rownie dobrze mogl tylko chciec
zepsuc opinie UW i ICM-owi, co bardziej wynika z jego postepowania
(nie ma dowodu ze te materialy byly na tym i innych serwerach).

Powtarzam poraz kolejny scigajmy realnych ludzi ktorzy takie materialy
tworza, a nie wirtualne i nie trwale dowody ich istnienia oraz ludzi
ktorzy nie maja zadnego wplywu na to co pojawia sie na ich serwerach
(news).

Pozdrowienia,



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:48 MET DST