Re: pedofilia na polskich serverach

Autor: Jacek Popławski (jp_at_ulgo.koti.com.pl)
Data: Wed 01 Sep 1999 - 18:12:39 MET DST


Marek Bisz wrote:
>A co ja jestem - Swiety Mikolaj zeby to wiedziec ? Od tego sa odp. sluzby
>zeby do nich dotrzec. W wiekszosci przypadkow zlokalizowac sie da szybko.
>Penalizacja to drugi problem - IMHO nie do konca rozwiazany.

chodziło mi o to, czy sprawcami są ludzie więziący te dzieci, czy ludzie
rozpowszechniający zdjęcia?

>Pewnie - "nie da sie" - paranoiczne gadanie. Da sie - tylko nie poprzez
>wycinanie grup alt.*, a zrodel kryminalnej pornografii.

jak według ciebie się da?

>Przeczytaj uwaznie co napisalem - a potem pieprz farmazony - w ten sposob
>nie mam zmiaru dyskutowac.
>Napisalem o "grozbie odciecia od sieci", a nie o "karze smierci" - czytac
>nie umiesz ?

a ja zadałem kilka pytań, między innymi o to, czy ta organizacja będzie
stała ponad _wszystkimi_ narodami (jeśli jeden się wyłamie - nie będzie
miała sensu), oraz które prawo którego państwa będzie brane pod uwagę?
są zapewne kraje, gdzie to co jest u nas zakazane jest legalne, a są
np. Chiny, gdzie za rozpowszechnianie pornografii jest kara śmierci

PS. na czym polega "odcięcie do sieci" ? czy jest dożywotnie? czy dotyczy
    tylko samego winnego, czy też jego rodziny? czy wszyscy prowiderzy
    muszą się do niego zastosować?
    



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:40 MET DST