Re: pedofilia na polskich serverach

Autor: Marek Bisz (mbisz_at_priv2.onet.pl)
Data: Wed 01 Sep 1999 - 09:37:52 MET DST


Jacek Poplawski wrote in message ...
>Marek Bisz wrote:
>>Owszem - jesli zniszczy sie producentow i zapewni szybka i sprawna
>>penalizacje SPRAWCOW rozpowszechniania - cala sprawa sie zmarginalizuje.

>kim są sprawcy?

A co ja jestem - Swiety Mikolaj zeby to wiedziec ? Od tego sa odp. sluzby
zeby do nich dotrzec. W wiekszosci przypadkow zlokalizowac sie da szybko.
Penalizacja to drugi problem - IMHO nie do konca rozwiazany.

>>Tylko ze na razie jest to utopia (zbyt wiele dziur w tej sieci). Sa kraje
w
>>ktorych sprawcy tego typu przestepstw sa praktycznie bezkarni.
>
>i dlatego jest tak jak powiedziałem - nie da się tego zmienić

Pewnie - "nie da sie" - paranoiczne gadanie. Da sie - tylko nie poprzez
wycinanie grup alt.*, a zrodel kryminalnej pornografii.

>>Do osiagniecia tego celu nie wystarczy wyciac pare grup z USENETu, czy
>>polajac admina za to, ze sie zagapil i wpuscil pare chorych grup na
serwer.
>>Tu trzeba dobrze zorganizowanej ponadnarodowej organizacji o skali
>>internetu, konfederacji dostawcow internetu, ktora bylaby w stanie
wymuszac
>>na krajach sciganie internetowych przestepcow (m. innymi np. przez grozbe
>>odciecia od sieci).
>
>jak rozumiem ta organizacja będzie narzucała swoje prawa poszczególnym
>krajom? _wszystkim_ krajom, bo gdy będzie choć jeden całość się nie uda,
>to będzie lepsze od Hiszpańskiej Inkwizycji, bo ta działała tylko na
>ograniczonym terenie
>BTW kto będzie ustalał co wolno a co nie? który kraj? może przyjmiemy
>prawa Chińskie (za rozprowadzanie pornografii - kara śmierci) ? który
>kraj ma właściwe prawo i dlaczego?

Przeczytaj uwaznie co napisalem - a potem pieprz farmazony - w ten sposob
nie mam zmiaru dyskutowac.
Napisalem o "grozbie odciecia od sieci", a nie o "karze smierci" - czytac
nie umiesz ?



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:38 MET DST