Autor: Marcin Jagodzinski (marcinj_at_webcorp.com.pl)
Data: Mon 30 Aug 1999 - 22:02:20 MET DST
On 30 Aug 1999 15:50:18 GMT, Paweł Krawczyk <kravietz_at_ceti.pl> wrote:
>-=Mr.FX=- <mrfx_at_clan.pl> wrote:
>> AFAIK w Chinach istnieje kontrola wykorzystywania Internetu. Niestety
>> nie wiem nic więcej na jakich zasadach funkcjonuje ani z jakimi
>> rezultatami.
>
>Cały ruch wymieniany z Chinami przechodzi przez maszyny kontrolujące
>ich zawartość merytoryczną oraz blokujące określone treści lub
>adresy. Prawdopodobnie działa to w oparciu o słowa kluczowe, ale wcale bym
>się nie zdziwił gdyby zatrudniali do tego ludzi. Na przykład *wszystkie*
>międzynarodowe rozmowy telefoniczne są przez Chińczyków w ten sposób
>podsłuchiwane - w jakimś artykule dziennikarz opisywał opóźnienie
>w połączeniach międzynarodowych, które wynikało z potrzeby dobrania
>odpowiedniego tłumacza przez służby podsłuchujące.
Co do tego to hmm... no nie wiem... ile oni mają tego ruchu? Mimo wszystko
to jednak są tony, a odróżnienie, czy coś jest zakodowanym tekstem, czy
jakimś zipem chyba nie jest łatwe...
Istnieje też podejrzenie, że rozmaite amerykańskie firmy bardzo sobie cenią
współpracę z Chinami, gdyż mają okazję testować swoje technologie
zabezpieczeń w warunkach bojowych, których w USA nie da się zasymulować
Pozdrowienia
Marcin Jagodziński
Portfolio: http://portfolio.art.pl/ [update: 08.08.1999]
"More than 700 chemicals are used to manufacture a PC,
about half of them toxic." Joan Lowy
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:22 MET DST