Re: Panie Płókarz, proszę przyj?ćwyrazy uznania

Autor: Mack de la Chudra (msystem_at_polbox.pl)
Data: Fri 27 Aug 1999 - 12:53:05 MET DST


Robert R. Wal napisał(a) w wiadomości:
<19990826112244.A2458_at_reptile.eu.org>...
>On 99.08.26 Daniel Podlejski pressed the following keys:
>
>Pozamykanie grup o oczywistych nazwach spowoduje tylko utrudnienie pracy
>organów ?cigania.

To tak, jakbyś napisał: pozamykanie dealerów narkotyków spowoduje
utrudnienie pracy organów ściagania, bo nie będą mogli dotrzeć do
producentów. A co z dzieciakami, które, zanim organy ściagania dotrą do
producentów, wpadną w nałóg? Czyżby cel uświęcał środki?

Poza tym napisałeś o "służbach policyjnych w różnych krajach". Na służby
policyjne w naszym kraju raczej bym jednak nie liczył. Szczególnie w sprawie
Usenetu.

Oczywiście nie stawiam tu znaku równości między dealerami i administatorami
Usenetu. Stawiam znak równości między dealerami i grupami o oczywistych
nazwach.

Dla mnie administrator Usenetu jest internetowym kioskarzem i wprawdzie nie
można go winić za to, że w piśmie pod tytułem, powiedzmy, "Twój Ogród"
publikowane są zdjęcia z dziecięcą pornografią, ale jeśli tytuł pisma mówi
sam za siebie, to chyba możnaby ruszyć palcem?

Pomyślcie o dzieciach _wykorzystywanych_ do robienia takich zdjęć i z
czystym sumieniem powiedzcie, że wolność Usenetu jest ważniejsza od wolności
(i przyszłości) tych dzieci. I nie piszcie, że to nie o to chodzi, bo w tym
wypadku chodzi _wyłącznie_ o to.

Pozdrawiam,
Mack de la Chudra



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:10 MET DST