Re: Afera w inecie, nie afera Plotkarza

Autor: Marcin Jagodzinski (marcinj_at_webcorp.com.pl)
Data: Thu 26 Aug 1999 - 16:25:38 MET DST


On Thu, 26 Aug 1999 14:06:13 GMT, "Tomasz Hołdys" <holdys_at_przekaz.com.pl>
wrote:

>Jeszcze nie widziałem tak rozbudowanych wątków na tej grupie.
>Dyskusji (?) nie ma końca, efekty żadne.

To dyskusja. Nie musi przynieść efektów.

>Środowisko gryzie się po łydkach,
>z podobną do psów zażartością, a reguły postępowania dla Internetu ustalają
>
>niedoinformowani dziennikarze i ochotnicze zastępy zdrowych moralnie.

Wydaje Ci się. Niczego nie ustalają.

>Jeśli elita polskiego internetu (.polip to wszak grupa administratorów?)

Nie.

>nie potrafi
>NICZEGO zaproponować, żeby prawo nie było w sieci łamane, to rychło zdrowa
>opinia
>publiczna znajdzie rozwiązania - takie właśnie, jakie większość przerażają
>i oburzają.

Zdrową opinię publiczną to mało obchodzi, na razie.

>Na ile rozumiem polskie prawo, administrator może odpowiadać karnie, jeśli
>wiedział, że treści
>na jego serwerze naruszają prawo i ich nie usunął. Na szczęście polskie
>przepisy dotyczące pornografii są dość precyzyjne (! - zacytuję:
>Art. 202. § 1. Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki
>sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy,
>podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
>roku.

I co Ty tu widzisz precyzyjnego? Po pierwsze to zapewne nie dot. tego
przypadku, bo chodziło o par. 3, nikt niczego nie narzucał, a pytanie kto
je prezentuje (dlaczego uważasz, że administrator? ja np. uważam, że moje
strony WWW są prezentowane przeze mnie, a nie przez mojego admina).

>§ 2. Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub
>udostępnia mu przedmioty mające taki charakter, podlega grzywnie, karze
>ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

T.P. ma 26 lat.

>§ 3. Kto produkuje w celu rozpowszechniania lub sprowadza albo
>rozpowszechnia treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15
>albo związane z użyciem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega
>karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.")

Dopiero to coś wnosi. Pytanie jaka jest odpowiedzialność admina jest
otwarte.

>Żeby być w zgodzie z prawem, trzeba by dodać do netykiety zasadę, że każdy
>może powiadomić administratora o zakazanym prawem pornosie na jego
>serwerze, a w przypadku
>nieusunięcia materiału - zawiadomić prokuratora.

Ale przecież każdy może i powiadomić admina o wszystkim (nawet o
narodzinach dwugłowego kota), a także powiadomić prokuraturę o
przestępstwie. Co tu trzeba do netykiety dodawać?

> _Przyjęcie_tej_zasady_oznaczałoby_zaakceptowanie_tego_trybu_przez_środowisk
>o_.
>Administratorzy musieliby dokonywać kontroli wskazanych materiałów i
>decydować o ich usuwaniu.

Jakoś wydaje mi się, że od administratora nie należy tyle wymagać, by był
specjalistą od pornografii itp. Administrator powinien na żądanie
przełożonych/policji usuwać treści niezgodne z prawem, ale nie powinien
odpowiadać za to, że za przeproszeniem zapije, a następnego dnia wsadzą go
na 3 mce - 5 lat, bo ktoś w tym czasie przesłał pornosa na serwer, ktoś
doniósł o tym, a admin nie zareagował.

Administratorzy powinni być od odpowiedzialności wyłączeni, chyba, że
podejmują celowe działanie (lub celowe zaniechanie działania). Inaczej
zyskają na tym tylko firmy ubezpieczeniowe.

>Zresztą, nie upieram się, że to najlepszy pomysł, ale mam przekonanie
>graniczące
>z pewnością, że jeśli na tej grupie nie zostanie ustalone jakieś DZIAŁANIE,
>będzie to groźne
>dla internetu - zaraz znajdzie się ktoś, kto będzie wiedział, jak zwalczać
>przestępczą sieć...
>przepraszam - przestępstwa w sieci.
>
Ale czy ktoś tu komuś zakazuje podejmować działania? Byle sensowne.

Marcin Jagodziński
Portfolio: http://portfolio.art.pl/ [update: 08.08.1999]
"More than 700 chemicals are used to manufacture a PC,
 about half of them toxic." Joan Lowy



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:03 MET DST