Re: Pytanie do fachowcow (i monopolisty)

Autor: J.F. (jfox_at_friko6.onet.pl)
Data: Wed 20 Jan 1999 - 04:20:35 MET


On 18 Jan 1999 18:15:05 +0100, Krzysztof Halasa wrote:
>Michal Rok <mrok_at_waw.pdi.net> writes:
>> Tak. Wiec nastepnym krokiem bylby operator, ktoryby powiedzial: nie
>> placcie za rozmowy lokalne, ktore wykonuja inni. Zamiast placic staly
>> ryczalt, placcie od minuty - w ten sposob nie bedziecie placic za tych,
>> co do internetu dzwonia 100 godzin w miesiacu na wasz koszt.
>
>W przypadku mozliwosci konkurencji (czyli ten operator nie bylby TPSA,
>i istnieliby jeszcze inni operatorzy) sytuacja bylaby taka, ze
>z uslug owego operatora korzystalyby osoby, ktore w ogole prawie nie
>dzwonia, i skutek bylby taki, ze inni operatorzy straciliby po prostu
>czesc klientow

Byc moze bardzo wiele klientow - ale tych niewiele placacych :-)

W UK podobna zabawa byla z czekami w bankach - brac od nich prowizje
czy nie ? Kolko juz sie chyba dwa razy obrocilo...

>> Chyba nieporozumienie. Ja tylko mowie ze tym niedzwoniacym i
>> potrzebujacym telefonow raz na pol miesiaca nie musi sie podobac
>> placenie takiego samego ryczaltu, jaki placa ci, ktorzy dzwonia przez
>> 100 godzin w miesiacu.
>
>Pewnie ze nie musi. Na tej samej zasadzie nie musi im sie podobac
>placenie takiego samego OC, jesli uzywaja samochodu raz na rok,

I slusznie. Ubezpieczenie powinno byc od jezdzenia a nie od stania.
Gdzies na pl.misc.samochody byl post mieszkanca USA, ktory swoja
sportowa toyote ubezpiecza na 3 miesiace w roku. Na wiecej go nie
stac, a zreszta - na sniegu truck lepszy niz sportowa bryka..

>placenie takiej samej oplaty za TV kablowa/sat (publiczna pomijam,
>bo to inny skandal), jesli tylko ogladaja jeden program w tygodniu, itd.

Amerykanska telewizja satelitarna cyfrowa oferuje "Pay per View" -
czyli mozesz placic za kazdy program ktory obejrzales - pojedynczy
film, mecz itp. Mieszkancy sobie podobno chwala ten system
i kupuja [na pewno] jak cieple buleczki.

>natomiast naturalne jest, ze przez jeden telefon mozna prowadzic tylko
>jedna rozmowe (wyjatki nie sa istotne). A przepustowosci central
>abonenckich nie sa wykorzystywane. Dzwonienie do innych dzielnic
>z pewnoscia (nieco) kosztuje, ale to juz inna bajka. Przynajmniej
>rozmowy w obrebie centrali powinny byc darmowe.

Byloby milo. Ale wyobraz sobie protesty jak osoba z ktora wczoraj bylo
za darmo, dzis trzeba placic, bo postawiono druga centrale i
przepieto..

J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:19:12 MET DST