Re: Pytanie do fachowcow (i monopolisty)

Autor: Moi (Moi_at_w.pl)
Data: Mon 11 Jan 1999 - 17:23:32 MET


Jaroslaw Rafa napisał(a) w wiadomoœci: <29A94928AD_at_inf.wsp.krakow.pl>...
Dnia 10 Jan 99 o godz. 8:10, Moi napisal(a):
> Slyszales o strajkach (bojkotach) telefonicznych na swiecie?
> Zapewniam, ze to swiat najzupelniej realny. I skuteczny
O ile chcesz przy okazji rozlozyc cala gospodarke, to moze i realny i
skuteczny...

---
Mam pozwalac, zeby gospodarka rozlozyla mnie?
---
Ja jako prywatny czlowiek moge sie powstrzymac od korzystania z telefonu
(nb.
wyjawszy Internet, i tak prawie wcale nie dzwonie) - zakladajac oczywiscie,
ze w tym czasie nie spotka mnie, ani nikogo z rodziny, zadna choroba ani
nagly wypadek i nie bede musial wzywac lekarza lub pogotowia - ale zadna
firma bez telefonu nie jest w stanie funkcjonowac. I firmy, chocby nie wiem
jak byly niezadowolone z tepsy, to beda dzwonic i beda placic (odbijajac to
sobie na klientach rzecz jasna ;->), bo inaczej nie beda mialy kasy... To
jest realny swiat.
---
Ciesze sie, ze podniosles watek inflacjogennosci cen telekomunikacyjnych.
To mialo byc w trzecim odcinku serialu.
Natomiast co do biznesu, to linii abonenckich mieszkaniowych jest
ponadpieciokrotnie wiecej, niz biznesowych.
Jaki jest rozklad procentowy udzialow w polaczeniach, tego nie
moge znalezc w dostepnych materialach (premedytacja?).
Sadze, ze fifty-fifty nie bedzie krzywda. Wystarczy...
Pozdrawiam,
Moi


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:19:04 MET DST