Re: Pytanie do fachowcow (i monopolisty)

Autor: I.r. tete (telefony_at_radiolink.net)
Data: Sun 10 Jan 1999 - 00:18:37 MET


Marcin Kuczera wrote:

> Moi wrote in message ...
> >Czy ktos moze mi uswiadomic, jakiez to czynniki powoduja,
> >ze 300 minut polaczenia poza szczytem jest 100 razy drozsze
> >od 3-minutowego polaczenia o tej samej porze?
> >Mowie o polaczeniu lokalnym.
> >
> >Analizuje to z roznych stron i nijak inaczej mi sie to nie jawi,
> >niz osiaganie niczym nieuzasadnionych korzysci finansowych.
> >
> >100-krotna przebitka? Moglem jednak kupic te akcje...
>
> Czegos tu nie rozumiem. To chyba jasne, ze jezeli kazde napoczete 3 miuty
> polaczenia lokalnego pobierana jest jedna jednostka taryfikacyna, to za 300
> minut (100 kolejnych nastepujacych po sobie trzyminutowek) zaplacisz 100
> razy wiecej. Proste mnozenie !!!

Wychowałeś się w komunie za długo? A może bili cię w przedszkolu?

Słyszałeś o czymś takim, jak zakup hurtowy? Jak nie, to życzę dobrych interesów.

> No chyba ze mieszkales w USA gdze zaliczja Ci tylko impuls na poczatku i
> mozesz gadac do woli, a teraz przywloklo Cie w ojczyste strony.

W Kanadzie nie ma nawet tej opłaty początkowej. Co z tego?

> W takim razie wybacz. A jezeli chcesz byc tak taryfikowanym, to jedz do
> Rosji, gdzie polaczenia lokalne sa bezplatne :) , albo do Rybnika na slasku
> i wez numer od operatora ZIT (zaklad inform. i telekomunikacji). Polaczenia
> wewnetrzne (tzn. do wszystkich numerow podlegajacych pod ZIT) sa u nich
> taryfikowane za jedna jednostke na poczatku i mozesz "wisiec" np. miesiac .
>

I o to dokładnie chodzi. O normalność - jak w ZIT, którego konkurencja zmusiła do
zmian.

> Marcin

LMB

--
http://www.tattoo.w.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:19:02 MET DST