Nareszcie pelna jawnosc korespondencji e-mail bylo Re: anonimowosc skrzynki na listy

Autor: Darius Jack (dariusz_at_usa.net)
Data: Mon 26 Oct 1998 - 23:14:05 MET


ASledzac watek dyskusji, nareszcie nadchodzi "dlugo oczekiwana " (przez
niektorych) pelna jawnosc korespondencji e-mail w Internecie.

Pisala o tym GW nt. projektu Echelon, ale co tam Echelon, jezeli kazdy
administrator serwera e-mail ma potencjalnie wieksze mozliwosci czytania
cudzej korespondencji niz jakis tajny agent, moze czytac, sortowac,
archiwizowac ( to robi system operacyjny) itd.

Stad pytanie co mowi na ten temat ustawa i czy byly sprawy o
odszkodowanie za ujawnienie prywatnej/handlowej korespondencji e-mail
w kraju /Europie/Stanach.

W to , ze mozna kodowac, szyfrowac listy kazdy wierzy, ale nikt nie
stosuje.

Czyz to nie czarna wizja, ze operator przyciagajac najpierw firmy do
swojego serwera uzyskuje nad nimi pelna kontrole i tylko od jego
woli/zasad , zalezy, czy nie zechce przejac ich kontraktow, zamowien
lub calego biznesu w Internecie.

Co o tym sadzicie ?

Sergiusz Pawlowicz wrote:
>
> proponuje pojsc dalej i przy kazdej budce na listy postawic
> policjanta z zeszytem.
>
Po co z zeszytem. Kserokopie listu kazac wrzucac do drugiej skrzynki.
A cala korespondencje e-mail przez TPSA archiwizowac, sortowac wedlug
nadawcow i przesylac w pakietach zainteresowanym (jednym na frico...)
innym odplatnie.

Projekt Echelon podobno to robi tak , ze wyszukuje w listach
interesujace topiki i te listy czytaja ludziki, inne sie tylko
archiwizuje.

Nawet jak cala Polska wysyla dziennie milion e-mail listow to bez
binaries to jest ok. 1.000.000 x 5 KB = 5.000.000 KB = 5.000 MB = 5 GB (
jeden malutki dysk).
A sortowanie , wyszukiwanie i inna obrobka to jeden szybszy komputer.

Co naprawde nie mozna wprowadzic prawnych regulacji, aby wyzej opisana
sytuacja byla chociac prawnie scigana , a nie tolerowana.

Jack



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:16:54 MET DST