Re: Nareszcie pelna jawnosc korespondencji e-mail

Autor: smarkacz (jps_at_NOSPAM.bti.pl)
Data: Tue 27 Oct 1998 - 00:37:56 MET


on Mon, 26 Oct 1998 22:14:05 GMT, Darius Jack wrote:
|ASledzac watek dyskusji, nareszcie nadchodzi "dlugo oczekiwana " (przez
|niektorych) pelna jawnosc korespondencji e-mail w Internecie.

"Mając siedem lat, rodzice posłali mnie do szkoły."

|Pisala o tym GW nt. projektu Echelon, ale co tam Echelon, jezeli kazdy
|administrator serwera e-mail ma potencjalnie wieksze mozliwosci czytania
|cudzej korespondencji niz jakis tajny agent, moze czytac, sortowac,
|archiwizowac ( to robi system operacyjny) itd.

Żebyś Ty wiedział, jakie to nudne... A jeszcze mam taki mały
echelonik, żebym widział co luserzy z dialupów wysyłają. Ale ja
to jeszcze nic, pomyśl ile roboty muszą mieć w TP SA... I jaki
duży echelon, jak na polskie warunki.

|Stad pytanie co mowi na ten temat ustawa i czy byly sprawy o
|odszkodowanie za ujawnienie prywatnej/handlowej korespondencji e-mail
|w kraju /Europie/Stanach.

Ty myślisz, że nam, adminom, jakiekolwiek ustawy straszne?
Odszkodowania jakieś? Człowieku, gdzie Ty żyjesz... Ja na Twoim
miejscu bałbym się do lodówki zajrzeć.

|Czyz to nie czarna wizja, ze operator przyciagajac najpierw firmy do
|swojego serwera uzyskuje nad nimi pelna kontrole i tylko od jego
|woli/zasad , zalezy, czy nie zechce przejac ich kontraktow, zamowien
|lub calego biznesu w Internecie.
|
|Co o tym sadzicie ?

Człowieku, o czym Ty gadasz? Jakieś zamówienia, biznes? Tu chodzi
o władzę nad całym światem, a nie o jakieś nędzne miliardziki
zielonych... Po co mi przejmować jakieś kontrakty, jak mogę
pogadać z adminem w banku delikwenta i już mam całą jego kasę?
Czy Ty w ogóle pomyślałeś o tym? A ile jest teraz programów do
prowadzenia księgowości; czy Ty naprawdę myślisz, że one nic poza
tym nie robią? Pamiętaj, my jesteśmy wszędzie!

|> proponuje pojsc dalej i przy kazdej budce na listy postawic
|> policjanta z zeszytem.
|>
|Po co z zeszytem. Kserokopie listu kazac wrzucac do drugiej skrzynki.

No, niestety Poczta się nie wyrabia... Nie ta technika - tam
trzeba każdy list prześwietlić, niektóre nawet trzeba otwierać...
A jak myślisz po co cała ta zabawa w OCR?

|A cala korespondencje e-mail przez TPSA archiwizowac, sortowac wedlug
|nadawcow i przesylac w pakietach zainteresowanym (jednym na frico...)
|innym odplatnie.

Sortujemy według nadawców, według adresatów i nic się nie wysyła,
to prehistoria. Teraz to jest jedna rozproszona baza danych,
wyszukanie listu według odpowiednich kryteriów to chwila. Zresztą
w tajemnicy powiem Ci, że pomysł z bazą danych to pochodzi z
Polski... co prawda powstał jako koncepcja przyszłego kształtu
Usenetu, ale tu go skutecznie mafia adminów zablokowała, po cichu
wykorzystując do własnych celów. Oczywiście autor tego pomysłu
nic z niego, poza fanklubem, nie ma.

|Projekt Echelon podobno to robi tak , ze wyszukuje w listach
|interesujace topiki i te listy czytaja ludziki, inne sie tylko
|archiwizuje.

Większości to nie warto nawet archiwizować... ale żebyś Ty
wiedział jakie kwiatki się zdarzają.

|Nawet jak cala Polska wysyla dziennie milion e-mail listow to bez
|binaries to jest ok. 1.000.000 x 5 KB = 5.000.000 KB = 5.000 MB = 5 GB (
|jeden malutki dysk).
|A sortowanie , wyszukiwanie i inna obrobka to jeden szybszy komputer.

Już dawno zostało to podzielone pomiędzy wszystkich, wiadomo jak
w tej naprawdę wielkiej bazie danych wyszukiwać konkretne listy,
nawet reinkarnacja nie pomaga.

-- 
[Jacek P. Szymański]#[jps_at_bti.pl]#[htc_at_iname.com]#[IRC: smarkacz]
[Network Admin]#######[ZmieńNa_Fanklub: http://hultaj.bti.pl/znf]
#############[C:\WINDOWS C:\WINDOWS\GO C:\PC\CRAWL!]#############


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:16:54 MET DST