Re: anonimowosc polaczen z TPSA

Autor: Sergiusz Pawlowicz (ser_at_serek.arch.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 26 Oct 1998 - 17:59:59 MET


Wojciech Myszka <W.Myszka_at_immt.pwr.wroc.pl> wrote:

> Jak chcesz, to możesz zacząć sprawdzać z jakich adresów ja piszę. I
> powiedz mi czemu ta informacja (piszę praktycznie tylko z trzech -
> czterech adresów sieciowych) miała by być "tajna"? Czym ja jestem
> "gorszy" od wszystkich innych korzystających z Internetu w Polsce
> (albo w czym wszyscy inni są "unikalni"). Uważam, że skoro ja mogę
> to i z powodzeniem wszyscy inni też mogą (dać łątwo się
> zidentyfikować).

kocham wszekiego rodzaju zboczenia, przede wszystkim sodome i gomorie ;-)
z dziecmi - dlaczego nikt sie ze mna nie chce w to bawic?
uwazam, ze powinni.

> Pewien problem powstaje tylko w jednym przypadku - jeżeli chcę zrobić
> "coś nieładnego", ale - z jakichś dziwacznych względów, a nie z powodu,
> że łatwo mnie zidentyfikować - nie mam zamiaru nic nieładnego robić.
> Jeżeli Ty masz inne zamiary - to już Twój problem...

tylko ze 'cos nieladnego' to pojecie subiektywne...
kiedys sie na przyklad dziwilem, dlaczego przesyla pan moje prywatne listy
skierowane do pana do osob trzecich - ja bym tego nie zrobil...

podsumowujac:
ciesze sie, ze jest konstytucja, ustawa o ochronie danych osobowych, haga
etc. - bo gdyby beton polipowy zaczal decydowac, co wolno, a czego nie -
grozilaby nam wolnosc w wersji chinskiej.

serek

-- 
http://www.arch.pwr.wroc.pl/~ser/
--
wez kredki i namaluj jej slonce (albo zapal lampke)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:16:54 MET DST