Re: (Fwd) Re: CD-ROMy i Internet

Autor: Marek Baczek (mgb_at_qdnet.pl)
Data: Tue 06 Oct 1998 - 08:22:06 MET DST


Wojtek Sylwestrzak <wojsyl_at_icm.edu.pl> wrote in message
6vbekg$1vu$1_at_sunsite.icm.edu.pl...

[oczywiste i bezdyskusyjne]
>
>Teraz sadze, ze nadchodzi juz czas na internetowa dystrybucje
oprogramowania
>na szersza skale. Oczywiscie, ze dostawcy oprogramowania zachowuja
sie
>konserwatywnie, bo boja sie ryzyka. Ale IMHO trzeba ich do tego
zachecac.
>
I tutaj bardzo przydaja sie CD-ROMy. Czyli "baza" na CD, aktualizacje
z Internetu i ten model dziala juz od dawna w przypadku wielu
producentow oprogramowania, w tym niedoceniany Microsoft.

>sa zreszta dobre przyklady: Linux, FreeBSD etc.
>
i Microsoft
z tym, ze ostatni Technet to 29 CD-RoMow! MSDN - setka, albo wiecej w
zaleznosci od wersji - jak to chcesz przepchac przez Internet? Samej
dokumentacji pisanej mozna zebrac kilkanascie CD.
Marny dostep do serwerow MS nie jest wina MS, tylko wina waskiego
gardla jakim jest polaczenie Polski ze swiatem.
Win98 ma byc juz aktualizowany z Internetu, IE od ponad roku ma
mechanizmy aktualizacji z Internetu, prawie bez interwencji
uzytkownika - czyli MS realizuje juz od dawna Twoj postulat.

Nie odpowiedziales kto ma zaplacic za rozbudowe sieci.
Odpowiedz co maja zrobic modemiarze, ich jest najwiecej - policz ile
kosztuje sciagniecie zawartosci CD poprzez zwykly modem 33.600 (no,
niech bedzie 56k), a ile kosztuje gotowy CD z jakiegokolwiek
czasopisma.
Ile ludzi ma wypalarki? I po co im one? Dystrubucja Linuxa MUSI
zajmowac kilkadziesiat/kilkaset MB, na dyskietki tego sie nie da
przegrac, a trzymac na HD to po prostu marnowanie zasobow komputera.
Ergo, CD-ROMy w niczym nie przeszkadzaja, wrecz maja jeszcze bardziej
zbawienny wplyw na rozwoj Internetu, niz najlepszy w3cache.

--
Marek Baczek
mailto:mgb_at_qdnet.pl    http://www.qdnet.pl/~mgb/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:16:20 MET DST