Re: www.zamosc.pl i NIC

Autor: Artur Grzymala (artur_at_zoo.pl)
Data: Sun 13 Sep 1998 - 14:34:39 MET DST


: Bo jablka mozna wyprodukowac na nowo, a domen nie.
Wyprodukowalem domeny branzowe.

: Zreszta problem nie lezy w samej tylko unikalnosci. Mysle, ze nikt
: by nie protestowal, gdyby ktos sobie zalozyl duzo domen typu
: mojafirma1.pl, mojafirma2.pl, mojafirma3.pl, i tak wiele razy.
: Problem jest w tym, ze ktos zarejestrowal domeny, do ktorych (nazw)
: sam nie ma prawa, za to prawdopodobnie prawa maja inni.
Mylisz sie.
Przyklad:
Zarejestrowalem domene prasa.pl. Udostepniam ja publicznie, gdyz uwazam,
ze jest to slowo, do ktorego nie moze sobie uzurpowac praw zadna firm.
Jestes gazeta - zarejestruj swoja domene w domenie prasa.pl. Nie przekonuja
mnie argumenty typu: "nie masz prawa uzywac slowa morze w nazwie domeny
morze.pl, bo jest ono nazwa jakiegos czasopisma" zwlaszcza, ze argumenty
te przyfrunely z domeny gazeta.pl.

Ja widze roznice, ty nie. Twoj problem. Mam prosbe; czytaj
dokladnie, mysl i staraj sie byc bezstronny. Nie rozpisuj sie na temat
spekulacji, przestepstw itp. jesli nie chcesz zrozumiec czyjegos
stanowiska.

Wracajac do slow potocznych w .pl.

Dawno dawno temu...

*
Zarejestrowalismy w przeszlosci kilka domen, ktore nie powinny byc
zarejestrowane. Mamy dwa wyjscia:

1. odbierzemy domeny w .pl i damy ich wlascicielom inne
2. zajmiemy sie liczeniem pieniedzy, a dns zostawimy entropii

[burza mozgow ;)]

ad 1. odbierzemy sliska domene najwiekszemu dziennikowi w Polsce, ktory
      ma tylu czytelnikow, ile kiedys pewna organizacja miala czlonkow?

Teraz...

Wszyscy przywykli do liczeniem pieniedzy i nawet im przez mysl nie
przejdzie, ze ktos chce zrobic porzadek w dns.

Kiedys proponowalem pewnej firmie rejestracje w jednej z domen branzowych.
Napisalem, ze wiele osob szuka o nich informacji w moich domenach, wiec
moze zrobimy domene itd. Oni beda mieli wiecej klientow, ja mniej blednych
zapytan, uzytkownicy internetu trafia do celu. Administrator odpowiedzial,
ze chetnie i zapytal ile to bedzie kosztowac. Odpisalem, ze 50 pln rocznie.
On, ze nie moze podejmowac samodzielnie decyzji finansowych. Po czym
wysmarowal do "trzeciej firmy" skarge, nastepujacej tresci (circa):

"Jestesmy tak przerazajaco wielka firma, ze nikt poza nami nie ma zadnych
praw."

Szczesliwie, w "trzeciej firmie" ktos wykazal sie rozsadkiem i przeslal
mi skarge wraz z odpowiedzia. Napisalem "pewnej firmie", ze strukturyzacja
branzowa dns polega na tym, ze kazda firma z danej branzy moze miec rownie
dobra domene niezaleznie od obrotu rocznego, ilosci zatrudnionych pracownikow
itd.

Wiecej listow nie bylo. Widocznie ktos uznal, ze jestem niegrzeczny.

Pozdrawiam,
Artur Grzymala



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:15:27 MET DST