Re: "Sprawa Wiosny"

Autor: Starling (starling_at_friko2.onet.pl)
Data: Sat 03 Jan 1998 - 01:24:28 MET


Robert Maron robmar_at_mimuw.edu.pl [02.01.98 20:40]:
>hmmm, ale ja potrafie czytac listy moich luserow _bez_ otwierania pliku;
>co najmniej na 3 sposoby...

No nie ;-), a zawsze mi się wydawało, że aby czytać z pliku, trzeba go
otworzyć i już (jakiś program go gdzieś tam otwiera). Problem w tym,
że chcąc cokolwiek z tą pocztą zrobić (to jest gdziekolwiek ją wysłać,
czy skopiować), musimy te pliki otwierać (dokładniej system musi).
Więc chyba nie można tego zapisu prawnego interpretować tak
zupełnie dosłownie w stosunku do poczty elektronicznej.

Sens zapisu jest chyba jednak oczywisty: "Nie czytaj, jak nie
do ciebie." I fakt, że tak łatwo przeczytać tę pocztę bez zostawiania
śladów, _nic_ tu nie zmienia.

starling_at_friko2.onet.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:10:14 MET DST